Karol Nawrocki ostro o Trzaskowskim po debacie. „Może warto przeprosić kobiety”

zycie.news 4 godzin temu
Zdjęcie: Karol Nawrocki, screen Youtube @Nawrocki25


Po debacie zorganizowanej przez redakcję „Super Expressu” Karol Nawrocki nie zwlekał z polityczną ofensywą. W porannym nagraniu opublikowanym na platformie X, kandydat popierany przez PiS zarzucił Rafałowi Trzaskowskiemu hipokryzję w sprawach dotyczących kobiet, przypominając jego przeszłe głosowania oraz niewywiązanie się z obietnic składanych mieszkankom Warszawy.

Nagranie, które Nawrocki zamieścił prosto z wnętrza samochodu, rozpoczyna się bezpośrednim apelem:

– Posłuchajcie, co powiedziałem Rafałowi Trzaskowskiemu o jego prawdziwym podejściu do kobiet – zapowiada kandydat, po czym pokazuje fragment swojego wystąpienia z debaty.

W materiale przypomina, iż Trzaskowski w latach 2015–2016 głosował przeciwko obniżeniu wieku emerytalnego kobiet i – jak podkreśla Nawrocki – „chciał, by pracowały o 7 lat dłużej”. Po czym dodaje: – Może warto je przeprosić?

To jednak nie koniec zarzutów. Kandydat na prezydenta zarzuca obecnemu prezydentowi Warszawy niewywiązanie się z obietnic wyborczych, zwłaszcza tych dotyczących kobiet w stolicy. Wskazuje, iż pomimo zapowiedzi, Trzaskowski nie dopasował ulg komunikacyjnych do zaktualizowanego wieku emerytalnego. – Okłamał pan warszawianki – stwierdza wprost.

W nagraniu nie brakuje także ironii i politycznych porównań. – Coraz bardziej przypomina mi pan Bronisława Komorowskiego – mówi Nawrocki, odnosząc się do jednego z poprzednich prezydentów Polski, którego kampania była krytykowana za brak energii i wyrazistości.

Debata „Super Expressu” była areną mocnych słów i wymiany zarzutów pomiędzy kandydatami. Słowa Nawrockiego, szczególnie w kontekście wieku emerytalnego kobiet, wpisują się w szerszą strategię mobilizowania wyborczyń i kontrastowania własnej narracji z dorobkiem Trzaskowskiego.

Do momentu publikacji tego artykułu Rafał Trzaskowski nie odniósł się publicznie do słów rywala. Sztab Koalicji Obywatelskiej również milczy w tej sprawie. Czy odpowie – i jak – na kolejną falę zarzutów ze strony kontrkandydata? Tego oczekują dziś nie tylko polityczni komentatorzy, ale i miliony wyborców.

Idź do oryginalnego materiału