Karaś – tani, lokalny skarb. Ryba z podlaskich stawów lepsza od łososia

Choć na polskich stołach królują drogie ryby morskie, takie jak dorsz czy łosoś to w naszych rzekach i jeziorach pływa wiele słodkowodnych i zdrowych ryb. W rzekach, jeziorach i stawach w województwie podlaski jest niedoceniany skarb: karaś. Ta chuda, słodkowodna ryba to prawdziwa bomba białka i witamin z grupy B, która pozwala zorganizować kulinarną rewolucję w domowym budżecie. Jest dużo tańszy do popularnego łososia i dorsza. Dlatego zachęcamy: skończmy z przepłacaniem, bp karaś to zdrowy, lokalny i niezwykle tani wybór! Karaś to najlepszy budżetowy wybór?

Karaś to ryba-twardziel, potrafiąca przetrwać w ekstremalnych warunkach. Żyje nie tylko w jeziorach, ale także rzekach i stawach. Często na hodowlę karasia decydują się właściciele rybnych gospodarstw, bo ta ryba nie jest wymagająca. Największą zaletą jest jego mięso – białe, chude i pełnowartościowe. W 100 gramach dostarcza aż około 18 gramów białka, wspierającego mięśnie i regenerację. Jest też bogaty w witaminy B6 i B12, najważniejsze dla układu nerwowego. No i ważna jest też cena, która mile zaskakuje . Podczas gdy łosoś czy dorsz często kosztują 40 zł/kg i więcej, za kilogram karasia zapłacimy już od 10 zł, a średnia cena waha się między 20 a 25 zł. Na Podlasiu, w zależności od miejsca zakupu (sklepy rybne, targowiska), ceny żywej ryby mogą zaczynać się choćby od 12 zł/kg. To sprawia, iż karaś jest jedną z najbardziej opłacalnych opcji dla osób dbających o dietę, ale dysponujących dużymi środkam