Jerzy Jaszczuk został laureatem Nagrody im. Kapitana Leszka Wiktorowicza, najważniejszego polskiego wyróżnienia w dziedzinie wychowania morskiego młodzieży, innymi słowy – sail trainingu. Kapituła tradycyjnie obradowała w salonie kapitańskim legendarnego żaglowca Dar Pomorza.
Krzysztof Romański, 19.03.2024 r.
Jerzy Jaszczuk to człowiek-instytucja. W polskim żeglarstwie funkcjonuje od drugiej połowy lat 60, więc z dzisiejszej perspektywy można powiedzieć, iż „od zawsze”. Na szerokie wody wypłynął wraz z kolegami ze studiów, gdy w smutnych i szarych czasach PRL-u udało im się zorganizować rejs dookoła Ameryki Południowej (z trawersem Przylądka Horn) na jachcie Konstanty Maciejewicz (w latach 1972-73). Później brał udział w wyprawie Gedanii do obu Ameryk pod dowództwem Dariusza Boguckiego, przez pewien czas z ramienia Polskiego Związku Żeglarskiego zarządzał Pogorią. I to on, gdy nad statkiem zebrały się czarne chmury, w trzy tygodnie wymyślił i zorganizował wyprawę na Antarktydę, by uchronić barkentynę przed sprzedażą za granicę.
W ostatnich dekadach Jerzy Jaszczuk najbardziej znany jest z pracy na gdańskim keczu Generał Zaruski. To on był inicjatorem przywrócenia tego żaglowca do życia pod gdańską banderą. Udało mu się przekonać do tej wizji prezydenta Gdańska, ś.p. Pawła Adamowicza, dzięki czemu miasto kupiło niszczejący statek, który w trakcie 4-letniego remontu udało się doprowadzić do stanu, jaki znamy dziś. I właśnie za rejs na tym żaglowcu Jerzy Jaszczuk został uhonorowany Nagrodą Wiktorowicza. Nie był to pierwszy-lepszy rejs, ale długa 5-tygodniowa wyprawa z wychowankami Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii z Łomianek.
Uczestnicy „Szkoły pod Żaglami – rejsu socjoterapeutycznego” „uczyli się na pokładzie nie tylko tajników żeglarstwa morskiego, ale także współpracy w grupie i wzajemnej odpowiedzialności. To szczególnie ważne dla młodych ludzi, którzy zmagają się z zaburzeniami rozwojowymi, trudnościami w uczeniu się i zaburzeniami w funkcjonowaniu społecznym” – napisano w uzasadnieniu przyznania nagrody. To zatem sail training w najczystszej postaci!
„Wiktorowicz”, jak jest popularnie nazywana jest nagroda, to jedno z najważniejszych wyróżnień w polskim żeglarstwie. Otrzymują ją nie tylko żeglarze, ale też armatorzy, działacze, trenerzy, dziennikarze, a choćby przedsięwzięcia, wyróżniające się wybitnymi osiągnięciami w dziedzinie morskiego wychowania młodzieży. Laureatowi wręczany jest pamiątkowy medal oraz 10 tysięcy złotych. Dotychczasowi zwycięzcy to: Janusz Zbierajewski (2012), Tomasz Ostrowski (2013), Andrzej Drapella (2014), Wojciech Maleika (2015), Piotr Kuźniar (2016), Maciej Sodkiewicz (2017), Piotr Kulczycki (2018), Mariusz Koper (2019), Bartłomiej Skwara (2020), Adam Wiśniewski (2021), Ziemowit Barański (2022), Niebieska Szkoła (2023).
Nagrodę im. Kapitana Leszka Wiktorowicza ustanowili spadkobiercy patrona, miasto Gdynia, Bractwo
Kaphornowców i Press Club Polska. W kapitule zasiadają:
- Mariusz Wiktorowicz, syn kapitana Leszka Wiktorowicza (przewodniczący Kapituły)
- Marek Brągoszewski, Bractwo Kaphornowców
- Marek Padjas, Bractwo Kaphornowców
- Joanna Zielińska, Przewodnicząca Rady Miasta Gdyni
- Marek Łucyk, Wiceprezydent Gdyni
- Waldemar Heflich, Press Club Polska, nowezagle.pl
Kapituła przyznała również dwie nagrody specjalne. Wyróżniono nimi kapitana Grzegorza Baranowskiego za poprowadzenie czterech edycji programów szkoleniowych w ramach programu „I love Poland” oraz Polski Związek Żeglarski w stulecie istnienia, za wieloletnie zaangażowanie w popularyzację i rozwój żeglarstwa wśród Polek i Polaków. Uroczyste wręczenie nagród odbędzie się w Gdyni, w terminie dogodnym dla wszystkich zainteresowanych.