Jak informuje serwis „Goniec”, po triumfie wyborczym Karola Nawrockiego nadszedł czas na twardą rachunkowość. Rząd szuka oszczędności w napiętym budżecie, a jego uwagę przykuło Krakowskie Przedmieście – planowane cięcia w Kancelarii Prezydenta wywołały już pierwsze ostre reakcje i komentarze.
Mniej pieniędzy dla prezydenta
Jeszcze niedawno budżet Kancelarii Prezydenta (KPRP) rósł w tempie, które mogło budzić zazdrość w innych instytucjach publicznych. W ostatnich latach urzędowania poprzedniego prezydenta wydatki regularnie rosły, co tłumaczono rosnącymi kosztami obsługi wizyt zagranicznych, koniecznością modernizacji zabytkowych pałaców i rezydencji oraz inflacją, która dotykała także administrację centralną.
Zmiana warty w Pałacu Prezydenckim w czerwcu 2025 roku całkowicie odmieniła podejście do finansów KPRP. Karol Nawrocki, obejmując urząd w atmosferze ostrego sporu z rządem Donalda Tuska, staje przed wyzwaniem, w którym każda złotówka będzie poddana dokładnej analizie. Planowane cięcia w budżecie nie są jedynie działaniem księgowym – mają też wyraźny wymiar polityczny.
W polskim systemie prezydent, mimo silnego mandatu wyborczego, nie może samodzielnie kształtować budżetu państwa i w tej kwestii jest zależny od projektu rządowego oraz decyzji większości parlamentarnej. Obecna koalicja, pamiętając lata, gdy Kancelaria była miejscem sprzeciwu wobec ich polityki, zamierza wykorzystać tę zależność bez wahania, traktując finanse Pałacu jako narzędzie wpływu i kontroli.
To nie tylko kosmetyka
Jak wskazuje analiza szczegółów rządowych planów budżetowych przeprowadzona przez "Gońca", nie chodzi o drobne korekty – zapowiadane zmiany mają realny i odczuwalny wpływ na funkcjonowanie kluczowych instytucji państwowych.
Ustawa budżetowa na 2026 rok, która niebawem trafi pod obrady Sejmu, przewiduje istotne ograniczenie finansowania Kancelarii Prezydenta, co w praktyce oznacza mniejsze pole manewru w dysponowaniu prezydenckimi środkami. Podobne cięcia mają dotknąć także inne podmioty administracji publicznej.
Komisja Finansów Publicznych, kończąc w czwartek prace nad sprawozdaniem do projektu ustawy, zarekomendowała przyjęcie jednej z 109 zgłoszonych poprawek, wprowadzającej szeroko zakrojone ograniczenia wydatków.
Budżet Kancelarii Prezydenta ma zostać zmniejszony o 12,75 mln zł, Kancelarii Sejmu o 16,6 mln zł, a Kancelarii Senatu o 28,2 mln zł. Poważne cięcia przewidziano także w sektorze wymiaru sprawiedliwości i organów kontrolnych: Sąd Najwyższy straci 30 mln zł, Naczelny Sąd Administracyjny 15,7 mln zł, a Najwyższa Izba Kontroli aż 89,7 mln zł.
