Kajra podzieliła się zaskakującym wyznaniem. "Jesteśmy ze Sławomirem bardzo staromodni"

Zdjęcie: Kajra i Sławomir/youtube @Konrad Młodziński podcast

Jak przypomina portal „Pomponik”, Kajra i Sławomir od lat nie tylko razem pracują, ale są małżeństwem. Choć w show-biznesie relacje małżeńskie dość często się rozpadają, im udaje się przez cały czas iść razem przez życie. Kluczem do sukcesu może być to, iż w wielu rzeczach są ze sobą bardzo zgodni. Jedną z rzeczy, która ich łączy jest podejście do posiadanych rzeczy. Poznajcie szczegóły!

Kajra i Sławomir przywiązani do tradycji

Choć dla wielu osób może to być zaskakujące, Kajra i Sławomir nie gonią za nowinkami. Jak sami przyznają, należą do pokolenia tych osób, które starają się dbać o różnego rodzaju urządzenia, tak aby jak najdłużej im służyły.

"Generalnie pod tym kątem jesteśmy ze Sławomirem bardzo staromodni i uważamy, iż naprawdę można zadbać o samochody i o sprzęt elektroniczny, żeby służyły nam latami. Ja jestem totalnym zwolennikiem tego, iż jak coś się psuje, to nie wyrzucam, tylko naprawiam” – zdradziła Kajra, cytowana przez serwis „Pomponik”.

Piosenkarka dodała, iż decyduje się coś wyrzucić dopiero wtedy, gdy całkowicie się psuje lub zużywa. Co warte odnotowania małżonkowie nie są tu gołosłowni. Zdradzają, iż w ich garażu stoi 30-letni golf, który dzięki temu, iż o niego dbają, wygląda jak nowy.

Stare i dobre

W rozmowie z Newseria Kajra podzieliła się refleksją, iż dawniej udawało się robić rzeczy trwałe, które potrafiły służyć użytkownikom przez lata.

Dzisiaj, jak się kupuje pralkę i ona pochodzi pięć lat, to jest ooo. Niestety te wszystkie sprzęty zużywają się bardzo, bardzo szybko" – powiedziała żona Sławomira, nie kryjąc żalu, iż sytuacja wygląda właśnie w taki sposób.

Na tym nie poprzestała. Przyznała, iż bardzo boli ją to, iż w lasach zdarza jej się natknąć na wyrzucone tam elektrośmieci, które nigdy nie powinny się tam znaleźć. Kajra doceniła, iż powoli wszystko się w tej sprawie zmienia dzięki edukacji.