Justyna prowadzi vintage store. "Kiedyś, zanim weszłam do lumpeksu, patrzyłam, czy nikt mnie nie widzi"
Zdjęcie: Materiały własne bohaterki
— W zasadzie od małego ubierałam się w rzeczy po kimś. Mam czwórkę rodzeństwa i trzy starsze siostry, więc ubrania u nas w rodzinie zawsze były przechodnie. Jako iż pochodzę z małej miejscowości, to najfajniejsze ubrania były właśnie w...