Julia wyleciała na jubileusz teściowej dzień przed resztą rodziny, a gdy tylko usiadła w fotelu samolotu, zdrętwiała – ktoś niespodziewanie zawołał ją po imieniu…

naszkraj.online 1 tydzień temu
**Dziennik osobisty** Alicja wyleciała na jubileusz teściowej dzień wcześniej niż reszta rodziny. Ledwo usiadła w fotelu samolotu, gdy wzdrygnęła się – ktoś niespodziewanie zawołał ją po imieniu… Nerwowo kręciła pasek torby, stojąc w kolejce do odprawy. Do jubileuszu teściowej – a adekwatnie już byłej – został jeszcze cały dzień, ale Alicja celowo wybrała wcześniejszy lot. […]
Idź do oryginalnego materiału