Jeszcze żyję

tablicaodjazdowhome.wordpress.com 4 tygodni temu

Po wczorajszych 40 stopniach (w porywach do 41, napisałabym, iż aż mi się gorąco zrobiło jak zobaczyłam na termometrze 41, ale już było mi gorąco, więc się nie liczy, poza tym zmierzyłam sobie w zagłębieniu szyi, tak z ciekawości, więc się tym bardziej nie liczy) obudziłam się dziś zupełnie bez gorączki, ki czort? Wczoraj już oczywiście guglałam ‘sepsa’ i co robić przy 41 stopniach celsjusza (już nic, bo białko w mózgu się właśnie ścina). No, ale najwyraźniej się nie ścięło. Choć kto to wie.

Ale pozwoliłam sobie nie pójść do pracy również i dziś, no bo co, kurczę blade. Choć oczywiście trochę już zabrałam się do pracy, skoro nie umieram, to mam prezentacje do sprawdzenia i pewne dokumenty do przejrzenia. No i jeden wykład online wieczorem, nie chcę go przekładać, bo potem zawsze jest problem, jeden jakoś dam radę. Postaram się nie przemęczać. Na niewypowiedziane pytanie ‘czy jestem pracoholikiem?’ odpowiadam, iż nie, choć rozumiem to uczucie niepokoju i moralnego potępienia, jakiego doznawali przedsiębiorcy protestantcy w chwilach, kiedy nie angażowali się w zapierdol. Protestancka etyka pracy, mój boze, kto by pomyślał. Całe życie myślałam o sobie, iż jestem leniwa;)

Cudownie się choruje. W łóżeczku bez wyrzutów sumienia. Rano robiłyśmy trochę z Mo na szydełku, ale fajnie nam było! Mo dalej siedzi w domu, złapała bakcyla szydełkowego, bo zrobiliśmy zakaz oglądania youtuba przez dłuższy czas. Robi takie malusie torebeczki, do swoich malusich domeczków. Jest bardzo sprawna manualnie, niesamowite jak te dzieci mogą być różne – Ad w wieku 10 lat choćby sobie paznokci nie potrafił obciąć.

Postanowiłam też, iż sobie odpuszczę zajęcia w sobotę. Na myśl, iż mam siedzieć 8 godzin w zimnej piwnicy robi mi się słabo. Poza tym mogę kogoś zarazić, prawda? Przeczytam sobie teksty i będzie gites. Ale trudno jest odpuszczać, tym bardziej, jak się za to płaci bardzo grubą kasę, a wykłady nie są nagrywane.

A poza tym wiosna, dziś w porywach 17 stopni, pięknie i ciepło. Musiałam podlać tulipany w doniczkach pierwszy raz tej wiosny.

Idź do oryginalnego materiału