Jest ostrzeżenie przed podróżami do popularnego kraju. Mogą was tam nie wpuścić

natemat.pl 1 tydzień temu
Sezon wakacyjny przed nami, a polscy turyści rozjadą się dosłownie po całym świecie. Wiele osób wybierze Europę, a na all inclusive polecimy do Egiptu, czy Turcji. Jednak wśród poszukiwaczy przygód popularnym kierunkiem może być Gruzja. Tu jednak mogą pojawić się pewne kłopoty.


Polaków w Gruzji przybywa od lat. Za sprawą tanich lotów Wizz Aira do tamtejszego Kutaisi z Katowic, Poznania, Warszawy i Wrocławia, nasi turyści chętnie przemierzają tamtejsze góry. Inni natomiast odpoczywają nad brzegiem morza np. w Batumi. Jednak w tym roku może się okazać, iż wiele osób do Gruzji nie zostanie wpuszczonych, przed czym ostrzega polska ambasada.

Oficjalne ostrzeżenie polskiej Ambasady. Gruzja może nie wpuścić Polaków


Od około roku nastroje w Gruzji są bardzo napięte. Politycznie kraj coraz częściej skręca w kierunku Rosji, co budzi sprzeciw pewnej części społeczeństwa. Zwłaszcza w maju 2024 roku dochodziło tam do licznych protestów, które były brutalnie tłumione. Obrazki z tych wydarzeń obiegły cały świat.

Teraz jednak wiele osób odczuwa tego konsekwencje. Jak informuje polska ambasada w Gruzji, w ostatnim czasie wielu obywateli Unii Europejskiej miało na granicy otrzymać odmowę prawa wjazdu na teren Gruzji.

"W związku z licznymi przypadkami odmowy wjazdu na teren Gruzji, w tym obywateli państw Unii Europejskiej, przed podróżą prosimy o rozważenie, czy w Państwa indywidualnym przypadku istnieją czynniki zwiększające ryzyko otrzymania takiej odmowy" – czytamy w komunikacie naszej ambasady.

Uczestniczyłeś w demonstracjach lub o nich pisałeś? O wakacjach w Gruzji możesz zapomnieć


Ambasada zwróciła uwagę, iż najbardziej narażone na ryzyko niewpuszczenia do Gruzji są osoby, które uczestniczyły w protestach, a choćby pisały o nich w mediach społecznościowych.



Czynniki zwiększające ryzyko niewpuszczenia do Gruzji wg. polskiej ambasady mogą obejmować m.in. "udział w demonstracjach, przebywanie w ich pobliżu, a także określoną aktywność w mediach społecznościowych. Władze Gruzji mają prawo oceny ryzyka przy wjeździe cudzoziemca, a decyzja o odmowie wjazdu może dotyczyć także posiadaczy ważnego gruzińskiego zezwolenia na pobyt".

Dodatkowo ambasada zaapelowała do polskich turystów i osób przebywających w Gruzji, aby choćby nie pojawiały się w pobliżu miejsc, gdzie realizowane są demonstracje. Cudzoziemcy mogą zostać za to ukarani wysokimi grzywnami.

Idź do oryginalnego materiału