Botoks blokuje przekazywanie impulsów nerwowych do mięśni. Dzięki temu skóra się rozluźnia i zmarszczki stają się mniej widoczne. To bardzo popularny zabieg, zwłaszcza wśród kobiet w podeszłym wieku, które chcą opóźnić proces starzenia się. Najczęściej toksynę botulinową wstrzykuje się w czoło, w okolicach oczu (tzw. kurze łapki) oraz pomiędzy brwiami (tzw. lwia zmarszczka).
REKLAMA
Zobacz wideo Ten wstydliwy problem dotyka setek tysięcy Polaków, ale jest na to rada - botoks. I nie chodzi o poprawianie urody
Jak działa botoks? Lekarka pokazała efekt na sobie
Dr Bita Zadeh Farrell zajmuje się tym na co dzień. Na swoim profilu na Instagramie opublikowała filmik, na którym przyznała, iż zrobiła z siebie "szczura doświadczalnego". Postanowiła przetestować, jak botoks zadziała na jej twarz. Narysowała linię na środku, żeby móc później porównać efekt "przed" i "po".
Wstrzyknęła wypełniacz tylko po prawej stronie, w okolicy żuchwy. Po jakimś czasie zaprezentowała, jak próbuje napinać dolne mięśnie twarzy. Gdy chciała poruszyć ustami, lewa strona wyglądała naturalnie. Prawa strona ledwo drgnęła. Szyja oraz policzki są za to uniesione i ładnie wyeksponowane, a linia żuchwy wyostrzona.
Botoks na zmarszczki mimiczne. Nie wszystkim spodobał się rezultat
Lekarka wyjaśniła, iż kiedy w dolne mięśnie twarzy jest wstrzykiwany botoks, zaczyna dominować mięsień, który ciągnie środek twarzy do góry. Taki efekt utrzymuje się średnio 3-4 miesiące. Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Niektórym rezultat się spodobał, pozostałych przeraził. Sporo użytkowników stwierdziło, iż nigdy nie zdecyduje się na taki zabieg.
Strona z botoksem wygląda o wiele młodziej
Niesamowite. Dziękuję za pokazanie, jak to naprawdę wygląda
To nie może być bezpieczne. Dlaczego kobiety to sobie robią? Ja bym nigdy nie chciała
Nie widziałam różnicy, dopóki nie spróbowałaś ruszyć twarzą i nie mogłaś. To nie wygląda normalnie
Zdecydowałam się na botoks i moja broda zdrętwiała. Nie mogłam się uśmiechać
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.