Chełmski oddział Towarzystwa Przyjaciół Dzieci od ponad 20 lat mieści się w budynku przy ul. Brzozowej 9, ale za jakiś czas będzie musiał zmienić siedzibę. To z powodu kiepskich warunków panujących w starym budynku.
W budynku przy ul. Brzozowej 9 przez ponad dwadzieścia lat swoje siedziby miały różne stowarzyszenia. Wśród nich m.in. jedno z kół wędkarskich, Stowarzyszenie Osób z Cukrzycą „Diabetyk Chełmski” czy Zarząd Oddziału Okręgowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Chełmie. Miejsce to kiedyś tętniło życiem i skupiało chełmskich społeczników oraz działaczy, ale większość stowarzyszeń wyprowadziło się parę lat temu z Brzozowej 9. Z kolei cztery lata temu budynek ten przeszedł lifting. Prace były konieczne ze względu na fatalny stan techniczny budynku – odpadający z elewacji tynk, przeciekający dach, nieszczelne okna i drzwi, wilgoć na ścianach. Prace remontowe obejmowały m.in. pokrycie dachu, obróbki blacharskie, naprawę tynkarską i malowanie elewacji, montaż drzwi wejściowych. Wnętrze budynku pozostało jednak bez zmian. Po starych korytarzach przy Brzozowej 9 chodzą teraz najczęściej dwie przedstawicielki chełmskiego oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. To jego wieloletnia przewodnicząca – Teresa Król oraz księgowa. Obie panie pracują tu społecznie kilka razy w tygodniu. Ostatnio, po raz trzeci w tym roku TPD wydawało tu żywność (z Banku Żywności w Lublinie) potrzebującym chełmianom. Ze wsparcia skorzystało 210 rodzin (wykaz kwalifikujących się dostarcza MOPR). Pani Teresa Król kolejny rok dwoiła się i troiła, aby wszystko przebiegło sprawnie. Nie było to łatwe, bo formalności do załatwienia jest sporo, a odkąd nastała jesień w budynku wieje chłodem i temperatura w pomieszczeniach przy ul. Brzozowej nie różni się w zasadzie od tej na dworze. W łazience brakuje ciepłej wody, a kran pokrywa rdza. Pani Teresa prosiła w ratuszu (do którego TPD płaci czynsz za wynajem pomieszczeń przy Brzozowej 9) o zakup farelki. Zgłaszany przez panią Teresę problem z ogrzewaniem siedziby TPD poruszyła na jednej z ostatnich sesji radna Małgorzata Sokół. Wówczas chełmscy urzędnicy zapewnili, iż przedstawicielom chełmskiego TPD zostaną przedstawione propozycje dotyczące nowej siedziby. Pani Teresa potwierdza, iż propozycje takie otrzymała.
– Ciężko funkcjonować w takim zimnie, ale cieszę się, bo w końcu zakupiono grzejnik, o który prosiłam – mówi pani Teresa. – Dzięki temu przetrwamy zimę. Przeprowadzka, gdy trwa wydawanie paczek żywnościowych, byłaby dla nas karkołomnym przedsięwzięciem. Zmiana siedziby wymaga dopełnienia różnych formalności, a także przewiezienia rzeczy, dokumentów. Funkcjonowaliśmy w tym miejscu od ponad dwudziestu lat i sama lokalizacja jest bardzo dobra. Osoby potrzebujące mają tu dobry dojazd, mamy też miejsce do przechowywania żywności, co jest bardzo ważne. jeżeli wszystko pójdzie zgodne z planem gotowi jesteśmy zmienić siedzibę towarzystwa w przyszłym roku.
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci w Chełmie działa dzięki pieniądzom z jednego procenta podatku, z rozprowadzanych w placówkach oświatowych tzw. cegiełek, tj. znaczków, naklejek TPD. Pani Teresa angażuje się w zbiórki ubrań dla potrzebujących. Jej determinację w pomaganiu innym zna wielu chełmskich urzędników, społeczników i działaczy. Z TPD pani Teresa związana jest od ponad ćwierćwiecza. Zwykła mówić, iż od lat „żebrze” i walczy nie dla siebie, ale dla innych. (mo)