W Lesku, w malowniczym zakolu Sanu, może powstać park rozrywki, w którym znajdą się wysokie na 60 metrów stalowe albo betonowe konstrukcje. "Zostawmy Bieszczady w spokoju!" - apelują profesor botaniki, aktywiści, wędkarze i część mieszkańców. Czy lunapark to dobry pomysł na rozwój okolicy, w której można dziś spotkać żubry, wilki, niedźwiedzie, orły, a w rzece wyjątkowo rzadkie ryby?