Dobry majonez musi mieć prosty skład. W domu majonez zrobilibyśmy z oleju, jaj, musztardy, dodalibyśmy kilka kropel soku z cytryny i szczyptę soli. Więcej nie jest potrzebne do zrobienia majonezu. Więc liczące choćby kilkanaście pozycji składy wielu majonezów są nie do obrony.
Pamiętajmy, iż majonez nie jest produktem niskokalorycznym. On jest robiony z oleju i jaj. Tam muszą być kalorie. Majonezy niskotłuszczowe nie są wcale zdrowszą alternatywą, bo część słoika wypełnia się jakimiś dodatkami. Owszem, kalorii jest mniej, ale produkt jest po prostu gorszej jakości. Lepiej zjeść mniej majonezu wysokiej jakości, niż napychać się wytworem wieloskładnikowym.
Co jest, a być nie powinno?
Bardzo często stosowanym dodatkiem do majonezu jest sól wapniowo-disodowa, czyli EDTA E385. Jej zadaniem jest zapobieganie rozwarstwianiu się sosu, dzięki niej nie jełczeje.
W składzie wielu popularnych majonezów można też znaleźć konserwanty, najczęściej sorbinian potasu (E202) i benzoesan sodu (E211). Popularnymi dodatkami są substancje zagęszczające, na przykład skrobia modyfikowana (E1422) czy stabilizatory, choćby guma guar (E412) i guma ksantanowa (E415). W majonezach można też znaleźć barwniki, regulatory kwasowości i różne aromaty.
Pytacie: po co barwniki w majonezie? Ważnym składnikiem tego sosu jest jajo, którego żółtko nadaje majonezowi lekko pomarańczowego odcieniu. Dodanie karotenu do majonezu sprawia, iż wygląda on, jakby zawierał dużo żółtka z jaja wysokiej jakości.
Oczywiście wymienione wyżej substancje nie są truciznami. Ale ich obecność w majonezie nie jest konieczna, więc lepiej ich unikać.
Który majonez najlepszy?
W Polsce najpopularniejszym majonezem jest Winiary. Dużą grupę zwolenników ma też Kielecki. Przed Wielkanocą majonez stał się przedmiotem badań ekspertów z aplikacji PanParagon.
– Zapotrzebowanie na ten produkt w okresie świąt jest dużo wyższe niż w zwyczajne dni, a dane dotyczące zmiany cen są dość optymistyczne – komentuje Antonina Grzelak z aplikacji PanParagon.
Częstotliwość zakupu majonezu na święta wielkanocne wzrasta ponad dwukrotnie. W zwykłym tygodniu produkt ten pojawiał się na 2,13 proc. paragonów z kategorii "jedzenie", natomiast w tygodniu wielkanocnym był już on widoczny na 4,65 proc. dowodów zakupu.
Jak co roku, toczy się dyskusja na temat tego, który majonez jest lepszy: Kielecki czy Winiary. Zdania są podzielone i nie brakuje zwolenników zarówno jednej, jak i drugiej marki.
– Spośród wszystkich dowodów zakupu z kategorii "jedzenie" wyłoniliśmy te, na których znajdował się majonez Winiary lub Kielecki. Okazuje się, iż w 2023 roku, z tych dwóch marek, częściej kupowany był majonez Winiary, który z wynikiem 61 proc. zdeklasował swoją największą konkurencję. Majonez Kielecki obecny był natomiast na pozostałych 39 proc. paragonów – informuje Antonina Grzelak.
Szybka analiza etykiety wykazuje jednak, iż Kielecki ma lepszy, o wiele krótszy skład.
Skład majonezu Kieleckiego: olej rzepakowy rafinowany, musztarda (woda, ocet, gorczyca, cukier, sól, przyprawy), woda, żółtka jaj kurzych (7,0 proc.)
Skład majonezu Winiary: olej rzepakowy, żółtko jaja 6,0 proc., ocet, musztarda (woda, gorczyca, ocet, sól, cukier, przyprawy, aromat), cukier, sól, przyprawy, przeciwutleniacz (E 385 ), regulator kwasowości (kwas cytrynowy).
Czy można kupić lepszy majonez, niż Kielecki? Pomijamy oczywiście kwestię smaku. Przejrzeliśmy kilka zestawień jakości majonezów. Wyżej oceniane są tylko takie sosy, których składniki pochodzą z certyfikowanych upraw i hodowli, czyli mówiąc kolokwialnie są "bio".
Lepszy efekt można byłoby uzyskać, używając oleju nierafinowanego, który jest bogatszy w składniki odżywcze.
Jak pisaliśmy już w INNPoland.pl, wybór marki sosu zależy również w dużej mierze od regionu. Na północy króluje majonez Pomorski i Kętrzyn, w centrum kraju klienci chętnie jedzą majonez marki Motyl i Mosso, na Śląsku jadany jest Majonez Świdnicki, a w Małopolsce i w woj. świętokrzyskim – Kielecki.
Pamiętajcie też, iż do zrobienia własnego majonezu wystarczy 375 ml oleju, dwa jajka, łyżka soku z cytryny, łyżeczka musztardy oraz sól i pieprz. Możesz też użyć innych proporcji. Najłatwiej zapamiętać "jedna szklanka oleju, łyżka musztardy, jedno jajko (całe)". Zmiksowanie składników zajmuje dosłownie moment.
