Podróż często bywa męcząca, szczególnie jak ma się problemy podczas jazdy jakimkolwiek środkiem transportu. Bóle brzucha i nudności są naprawdę męczące. Problemy żołądkowe całkowicie zakłócają i wręcz niszczą cały wypad. Czy możemy tego uniknąć?
Niemcy znaleźli ciekawą nazwę na stres związany z podróżowaniem. „Reisfeiber”objawia się wymiotami, bólem brzucha, nudnościami i problemami ze snem. Do tego dochodzą silne nerwy. Zanim więc wybierzemy się w podróż, powinniśmy zadbać o spokój głowy. Wielu osobom pomagają techniki oddechowe oraz krótka medytacja. Warto również przyjrzeć się temu, co jemy przed wyjazdem. Ma to ogromny wpływ na komfort podróżowania.
Zanim wybierzemy się w podróż, zadbajmy o żołądek
Kilka dni wcześniej powinniśmy zacząć stosować probiotyki. Dotyczy to szczególnie dalekich podróży, podczas których długo będziemy w trasie. Produkty te wspomagają jelita i minimalizują nieprzyjemne objawy. Ważna jest również lekkostrawna dieta. Nie możemy objadać się pizzą, kebabami lub słodyczami, gdy wiemy, iż czeka nas podróż. Może to się źle skończyć, a nie zawsze jest możliwość zatrzymania się.
Co zatem powinniśmy spożywać? Dania muszą być lekkie. Idealnymi przykładami są:
- wrapy z gotowanym kurczakiem,
- naleśniki z dżemem,
- owsianka z owocami,
- kanapka z pełnoziarnistego chleba z wędliną, serem oraz sałatą (nie pakujmy ich w folię aluminiową).
Miejmy pod ręką przekąski, na przykład orzechy, pokrojone warzywa i owoce, wafle ryżowe lub zbożowe batoniki (najlepiej takie przygotowywane samodzielnie, gdyż te ze sklepu składają się głównie z cukru). Obowiązkowa jest również woda z dodatkiem cytryny lub arbuza. Podróż bez niej może być niezbyt przyjemna.
Zabieranie kanapek na podróż to dobry pomysł (pexels)
Jest jeszcze jedna zasada: nie jemy z niesprawdzonych miejsc. Zanim zatrzymamy się na jedzonko, powinniśmy przeczytać opinie na temat danej restauracji. Na miejscu nie zamawiamy tłustych rzeczy. Frytki są przepyszne, ale przed jazdą lepiej z nich zrezygnować.
Dlaczego podczas jazdy jest nam niedobrze?
Osoby z chorobą lokomocyjną stresują się na myśl o dalekiej podróży. Podczas jazdy samochodem wiele godzin spędzamy w jednej pozycji. Długotrwałe siedzenie nie jest obojętne dla naszego organizmu. Stres i brak perystaltyki doprowadza do nieprzyjemnych dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Rewolucje żołądkowe, ospałość i nudności negatywnie wpływają na podróż.
Jak sobie pomóc? Zapomnijmy o jeździe na pusty żołądek i piciu kawy. Lepiej sięgnąć po wodę i zjeść coś lekkiego. Pomóc może również zatrzymywanie się co dwie godziny (oczywiście w miarę możliwości).
