Jesienią bije rekordy zainteresowania. Widok, który zapiera dech. Nie da o sobie zapomnieć

gazeta.pl 1 godzina temu
Pociąg Amtrak Adirondack to jedna z najbardziej malowniczych tras kolejowych w USA. Łączy Manhattan z Montrealem, prowadząc przez dolinę rzeki Hudson, jeziora i góry Adirondack. To podróż, w której zachwycają widoki i niepowtarzalna atmosfera amerykańskiej przygody.
W północnej części stanu Nowy Jork kryje się trasa, która pozwala odkryć Amerykę z innej perspektywy. Amtrak Adirondack codziennie przemierza malowniczą drogę z Nowego Jorku do Montrealu, ukazując po drodze górskie szczyty, jeziora i urokliwe miasteczka. To spokojna podróż przez naturę, kontrastująca z miejskim tempem i hałasem. Dla wielu pasażerów stanowi najlepszy sposób na relaks i poznawanie północnych krajobrazów.

REKLAMA







Zobacz wideo Renata Pałys zwiedza Nowy Jork. Nie wpuścili jej do hotelu filmowego Kevina



Malownicza trasa pełna kontrastów. Od Manhattanu po kanadyjską granicę
Amtrak Adirondack pokonuje codziennie 380 mil, łącząc Nowy Jork z Montrealem. Wyrusza z Moynihan Train Hall, by po chwili zostawić za sobą panoramę wieżowców i wjechać w dolinę rzeki Hudson. Trasa prowadzi przez jedne z najpiękniejszych regionów północno-wschodnich Stanów Zjednoczonych, mijając Albany, Saratoga Springs i brzegi jeziora Champlain. Po drodze rozciągają się pola, skały i lasy, które tworzą wyjątkowy krajobraz.


Podróż trwa około dziesięciu godzin i przypomina film drogi. Zmieniające się widoki - od miejskich pejzaży po dziką przyrodę - sprawiają, iż czas mija szybko. Latem wszystko tonie w zieleni, zimą błyszczy śniegiem, a jesienią zachwyca barwami liści.
Wygoda i klimat dawnych podróży. Amtrak przyciąga nie tylko widokami
Choć Adirondack to połączenie klasy ekonomicznej, jego wygoda wyróżnia się na tle innych tras. Szerokie siedzenia, dużo miejsca na nogi, gniazdka elektryczne i bezpłatne Wi-Fi zapewniają komfort przez całą podróż. Pasażerowie mogą też odwiedzić wagon kawiarniany, w którym dostępne są ciepłe napoje, przekąski i panoramiczne okna pozwalające podziwiać naturę.






Ceny biletów zaczynają się od około stu dolarów i różnią się w zależności od sezonu. Wielu podróżnych podkreśla, iż sama trasa jest atrakcją. W przeciwieństwie do lotu tutaj można obserwować, jak Nowy Jork ustępuje miejsca spokojnym pejzażom. To przypomnienie, iż podróż może być równie ważna jak jej cel.



Przystanki, które warto poznać. Każde miasto ma własny rytm
Na trasie znajduje się dziewiętnaście stacji, które pozwalają zaplanować indywidualną wyprawę. Albany kusi muzeami i architekturą z epoki kolonialnej, Ticonderoga przyciąga historycznym fortem, a Port Henry leży nad jeziorem Champlain, czyli jednym z najczystszych akwenów w regionie. Każdy przystanek odsłania inne oblicze stanu Nowy Jork, od małych miasteczek po dziewicze krajobrazy.


Ostatnim przystankiem jest Montreal, miasto o wyjątkowym charakterze, gdzie francuski klimat łączy się z północnoamerykańską energią. Spacer po Starym Mieście, nabrzeże rzeki Świętego Wawrzyńca i widok z Mount Royal Park to idealne zakończenie podróży. To połączenie dwóch kultur, które doskonale oddaje różnorodność całej trasy.






Nie ma jednej najlepszej pory, by wyruszyć w tę podróż. Jesienią lasy Adirondack przybierają złote i czerwone barwy, zimą trasa prowadzi przez ośnieżone doliny, a latem tonie w zieleni. Każdy przejazd pociągiem Amtrak Adirondack to inne doświadczenie, którego nie da się powtórzyć. Amtrak oferuje pakiety turystyczne, które obejmują zwiedzanie Nowego Jorku i Montrealu, cztery noclegi oraz przejazd z przewodnikiem.
Idź do oryginalnego materiału