To właśnie krój wide leg wyparł na dobre skinny jeansy, udowadniając, iż nie musimy nosić ciasnych spodni, aby pięknie podkreślić figurę. W Sinsay te spodnie są nowością, a już nie znikają z listy bestsellerów!
Kultowe jeansy nie mają sobie równych - Sinsay śledzi jesienne trendy
Na początku chciałabym wyróżnić świetny materiał tych jeansowych spodni - składa się w 99% z bawełny i w 1% z elastanu. Dzięki temu spodnie dopasowują się do sylwetki bez nieprzyjemnego opinania i ucisku, a jednocześnie są elastyczne, dlatego każda figura je polubi.
Kolor "noir usé" to francuski termin opisujący sprany, czarny odcień charakterystyczny właśnie dla jeansów i ten model idealnie go prezentuje. Długie, rozszerzane nogawki wydłużają nogi - szczególnie jeżeli założysz do nich botki na obcasie. Wysoki stan pozwoli ci je łączyć choćby z najprostszym T-shirtem i już uzyskasz ponadczasowy look. Znajdziesz je w Sinsay w cenie 69,99 zł, a wyglądają niemal identycznie jak kultowy model Levi’s.
Czytaj też: Ta kurtka przejściowa z 4F w SUPERCENIE sprawdzi się na pluchę. Idealny ratunek na jesień
"Noir usé" w wersji premium znajdziemy w Levi’s – te spodnie zachwycają wszystkim
Dla porównania i dla kobiet, które cenią sobie słynną jakość marki Levi’s - wypatrzyłam model, który jest praktycznie identyczny jak ten z Sinsay. Krój i kolor ten sam, jednak jakość zupełnie inna. W składzie materiału znajdziemy 100% bawełny, ale nie tej zwykłej z sieciówek, tylko z najwyższej półki - trwałej, mięciutkiej jak chmurka i wpływającej na to, jak spodnie układają się na sylwetce.

Kupując jedne spodnie marki Levi’s, nie rozstajesz się z nimi przez lata - ta firma doskonale wie, co zrobić, aby spodnie od pierwszego założenia dawały uczucie, jakbyś chodziła w nich od 10 lat i materiał zdążył już dostosować się do twojej figury. To tak jak z marką COS, która sprzedaje klasyczną odzież - biały T-shirt znajdziesz wszędzie, ale nie taki, który choćby po setkach prań wciąż wygląda jak świeżo zdjęty z wieszaka w sklepie.