Iwona planuje pojechać z mężem i dwunastoletnią córką na wczasy do Włoch. Nastolatce nie podoba się jednak jej budżetowy styl podróżowania. "Roześmiała się, gdy powiedziałam, iż zamierzam zabrać ze sobą kasze, makarony, konserwy i słowik pulpetów. Nie rozumiem jednak, co ją tak bawi. Gdy byłam w jej wieku, jeździliśmy z rodzicami pod namiot, warunki były polowe i nikt nie narzekał. Chcę skorzystać z pogody i zobaczyć kawałek świata, ale przepłacać nie będę" - upiera się kobieta.