Świeże dostawy były dostarczane do szpitala, do pacjentów jednak nie docierały. Znikały spore ilości jedzenia. Stołeczni policjanci zaczęli obserwować miejsce dostaw i już pierwszej nocy trafili na dwóch mężczyzn, którzy chwilę po rozładowaniu transportu wywozili
żywność wózkami do swojego samochodu. Okazało się, iż to byli pracownicy szpitalnej kuchni. W miesiąc ukradli towar wart osiemdziesiąt tysięcy złotych.