Kulinarna mapa Manufaktury powiększyła się o kolejne miejsce. Po Kimsu, która serwuje ramen i sushi oraz Rebernii, w której zjemy żeberka, antrykot, kurczaka, doradę i masę świeżych dodatków warzywnych, czas na kolejną nowość. Co zjemy w nowo otwartym lokalu?
Zmiany w łódzkiej Manufakturze. Tego kebaba już nie zjecie, ale pojawiła się nowa restauracja
W łódzkiej Manufakturze otworzyła się restauracja U Kalmana. Mieści się ona na poziomie 0, przy ściance wspinaczkowej na rynku. - To miejsce, gdzie spotykają się smaki kuchni polskiej i żydowskiej w nowoczesnym wydaniu - informuje centrum handlowe.
Co znajdziemy w menu? Między innymi zestaw past Izraelskich, śledzie, smażoną kaszankę z kozim serem, konfiturą z czerwonej cebuli i musem jabłkowym, czerninę, zalewajkę, grochówkę "szabasową", a także poliki wołowe, konfitowane udo z gęsi, pierś z kaczki, czulent wołowy, szakszukę z kozim serem.
Restauracja czynna jest codziennie, od 11 do 23, lub do ostatniego klienta.
To kolejne zmiany w Manufakturze. Kilka tygodni temu z Rynku zniknął Kreuzberg Kebap, który należał do dziennikarza i celebryty Filipa Chajzera.
- Ta działalność była prowadzona na zasadzie pop-upu, czyli stoiska tymczasowego. Na początku lipca br. wygasła związana z tym umowa. Nie została przedłużona, więc budka zniknęła
- wyjaśnia Karolina Czepkiewicz z biura prasowego Manufaktury.
Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: Z rynku Manufaktury zniknął popularny kebab. Należał do Filipa Chajzera