Beata Klimek zaginęła 7 października po tym, jak odprowadziła swoje dzieci na autobus szkolny. Kobieta mieszka w Poradzu (woj. zachodniopomorskie) i jest w trakcie rozwodu z mężem. W dniu zaginięcia kamera w jej domu zarejestrowała jedynie moment, gdy opuszcza mieszkanie o godz. 07:05.
Później urządzenie zostało odłączone, a telefon kobiety przestał działać. Pomimo szeroko zakrojonych poszukiwań, do tej pory nie odnaleziono Beaty Klimek.
Jasnowidz przedstawił wizję zaginięcia Beaty Klimek
Rodzina Beaty Klimek nie traci nadziei na jej odnalezienie. W programie "Państwo w państwie" na antenie Polsat News ukazał się reportaż o jej zaginięciu. Głos zabrał w nim jasnowidz Krzysztof Jackowski, który przedstawił niepokojącą wizję:
– Dziwna rzecz mi się skojarzyła. Miała niespodziewaną, cichą śmierć, jej coś nałożono na głowę i trzymano. Cicha śmierć – mówił. I dodał:
– Kojarzą mi się schody do góry, takie drewniane, nieładne schody do góry. Niżej jest starsza kobieta, a wyżej jest mężczyzna. Ona się nie spodziewała do ostatniej chwili. Sprawca jest jeden: to jest facet, w średnim wieku.
To nie koniec wizji Jackowskiego. – Tu już są chaszcze, jest taki nieregularny, wąski jakby stawek, coś takiego. Ale to jest częściowo zasypane gruzem. To może ten gruz ją zasypuje. Ja bardziej był obstawiał, iż tu, iż ona gdzieś jest tu, w tym stawku – przekazał.
Słowa jasnowidza poruszyły rodzinę zaginionej. Siostrzenica Beaty, Olga, przyznała:
– Przeraziłam się po prostu, bo jest wiele takich miejsc, gdzie są stawki tutaj, u nas. choćby na posesji jest oczko wodne.
Mąż zaginionej udzielił wywiadu
Jan Klimek, mąż Beaty, zaprzecza, jakoby miał związek z jej zaginięciem. Kilka dni temu na platformie YouTube ukazał się jego wywiad dla Kanału Kryminalnego Extra. Mężczyzna twierdzi, iż jego żona wciąż żyje. Jednocześnie przyznał, iż nie interesował się jej losem po opuszczeniu domu. Aktualnie mieszka z nową partnerką.
– Odkąd wyprowadziłem się z domu, jako żona mnie w ogóle nie interesowała, interesowały mnie tylko dzieci. Nie po to wyprowadziłem się z domu, żeby być z partnerką i interesować się żoną – powiedział Klimek.
Obecnie opiekę nad trójką ich dzieci – 8-letnią Zuzią, 9-letnim Kacprem i 12-letnim Marcelem – sprawuje siostra Beaty Klimek. Mąż zaginionej zapewnia, iż nie zamierza zostawić swoich dzieci, choć przyznaje, iż ich relacje są napięte.