Jakubiak opublikował nagranie ze szpitala. "Żołądek przestał współpracować"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Tomasz Jakubiak ; Fot. tomasz_jakubiak/Instagram


Tomasz Jakubiak w najnowszym nagraniu opowiedział o swoim stanie zdrowia. Znany kucharz czeka na operację. Ta jednak nastąpi, dopiero kiedy 40-latek nabierze więcej sił.
Tomasz Jakubiak zyskał popularność występując w roli jurora w takich formach, jak MasterChef" oraz "MasterChef Junior". Niedawno kucharz w rozmowie z Dorotą Wellman opowiedział, iż lekarze diagnozowali u niego rzadki rodzaj nowotworu. - To jest coś, co praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie. Nie mówiłem o tym ze względu na rodzinę, bo było mi wstyd jak dziecku przyznać się, iż jestem chory - usłyszeli widzowie. Po tym wyznaniu Jakubiak również na Instagramie zaczął opowiadać, o swoim stanie zdrowia. Właśnie opublikował nowe, poruszające nagranie, w którym opowiedział, jak się czuje.

REKLAMA





Tomasz Jakubiak o swoim stanie zdrowia. "Mój żołądek przestał współpracować z jelitami"
Tomasz Jakubiak w ostatnim czasie zwrócił się do fanów z prośbą o pomoc. Ponieważ zbiera pieniądze na leczenie, prosił ich, by kupowali jego książkę "Ugotuj mi, Tato". Założył też zbiórkę, aby móc leczyć się za granicą. Teraz jednak postanowił podziękować internautom nie za wpłaty, ale za wsparcie duchowe, jakie otrzymuje choćby od nieznanych mu osób. - Pytacie, jak się czuję, a ja cały czas wrzucam informacje o zrzutkach. Zrzutki zrzutkami, ale energia, którą dajecie, którą mnie zasilacie, to jest coś niesłychanego. Ilość maili, ilość wiadomości, jakie dostaję - nie jestem w stanie na nie odpisywać. Tego jest tysiące. Bardzo mnie to zasila i bardzo mi to pomaga - zaczął.
W dalszej części nagrania kucharz powiedział, o aktualnym stanie zdrowia. Okazuje się, iż w ostatnim czasie nie może jeść i pić. Potrzebne jest odżywianie pozajelitowe.




Błądzę pomiędzy jednym szpitalem a drugim. W jednym szpitalu mam chemię, a w drugim szpitalu żywienie pozajelitowe, bo wyobraźcie sobie, iż mój żołądek przestał współpracować z jelitami i nie dochodzi mi do jelit żaden pokarm. choćby wody nie mogę spożywać, póki nie będę mieć operacji

- wyznał.
Jakubiak dodał, iż sytuacja zmieni się po operacji. Tej jednak lekarze się nie podejmą, dopóki 40-latek nie będzie silniejszy. - A operację będę miał, jak nowotwór trochę ustąpi i ciało się zregeneruje, bo ważę 58 kg. Wyobrażacie to sobie? Jestem chudy jak patyk. Do tego nic nie mogę jeść, nic nie mogę pić i dalej jestem kucharzem - mówi. Jakubiaka mimo trudnej sytuacji życiowej nie opuszczał jednak humor. Uśmiechając się, podkreślał, iż dalej będzie gotował. - Beethoven podobno tworzył bez słuchu, więc może i mi się uda tworzyć bez próbowania, ale mam nadzieję, iż to wszystko będzie zmienne i iż lada moment to wszystko się naprawi.


Zobacz wideo Tomasz Jakubiak opowiedział o chorobie



Tomasz Jakubiak ma wsparcie żony
Tomasz Jakubiak podkreślał też, iż otrzymuje pomoc z różnych części świata i zasięga fachowych opinii różnych specjalistów. - Nowotwór nie daje za wygraną. Zaatakował mi dużą część ciała. Nie będę wchodził w szczegóły. Cały czas walkę podejmuję. Jesteśmy w trakcie konsultacji w przeróżnych miejscach na świecie. Też dzięki waszej pomocy dostałem dużo informacji, gdzie mam pójść, co zrobić. Weryfikujemy to wszystko i uderzamy tam, gdzie wydaje nam się za słuszne - mogliśmy usłyszeć.
Kucharz nie jest sam. w chorobie wspiera go żona, która - jak sam stwierdził - "pomieszkuje" z nim w szpitalach. Jakubiak skierował na chwilę obiektyw na żonę, która tak jak on, podziękowała internautom za pomoc. - Dużo strzałów jest jak najbardziej dobrych, więc jeszcze raz wam super dziękuję za to, ja i moja małżonka też. Bo razem ze mną cały czas pomieszkuje w szpitalu. Dziękujemy wam bardzo - powiedział 40-latek.
Idź do oryginalnego materiału