Tomasz Jakubiak jakiś czas temu poinformował fanów, iż choruje na rzadki nowotwór. Nie traci jednak optymizmu i jest w trakcie kosztownego leczenia. Założył zbiórkę i zachęca do zakupu swojego e-booka z 2018 roku "Ugotuj mi, Tato" z przepisami dla najmłodszych. Zyski z dalszej sprzedaży publikacji będą przeznaczone na pomoc medyczną. Wiadomo już, iż niebawem na antenie TVN będzie można oglądać drugi sezon programu "MasterChef Nastolatki". Stacja przekazała, iż show poprowadzi dwóch jurorów - Dorota Szelągowska i Michel Moran. Wspomniano również o Tomaszu Jakubiaku, który pojawił się w pierwszym sezonie. Producenci show mają nadzieję, iż kucharz niedługo powróci na plan programu. Dorota Szelągowska krótko po oświadczeniu zaapelowała do Jakubiaka. - Tomek, bardzo proszę zdrowieć i bardzo proszę, żebyś pojawił się przynajmniej w finale, bo to tak nie może być, iż zostałam tutaj na pastwę Michela. Tęsknimy - powiedziała na InstaStories. Ten nie zwlekał z odpowiedzią.
REKLAMA
Zobacz wideo Ładocha o nowotworze Jakubiaka. "Nie uwierzyłam"
Do Jakubiaka dotarł komunikat TVN. Kucharz odpowiedział na apel Szelągowskiej
Tomasz Jakubiak w nowym nagraniu zwrócił się bezpośrednio do Doroty Szelągowskiej. - Kochanie, co ty gadasz za głupoty. Zostawiłem cię w najlepszych rękach, jakie tylko są możliwe. Spójrz na te delikatne paluszki tego 60-latka. Są niczym wołowinka Kobe prosto z Japonii, więc na pewno zajmie się tobą bardzo, ale to bardzo dobrze - zaczął w żartobliwym tonie kucharz. Nawiązał również do koleżanki z programu.
Poza tym on ma w sobie tyle wrażliwości, miłości i empatii w sobie, iż ten program przelecicie na skrzydełkach. Michel, ty masz nieco trudniejsze zadanie, bo - jak wiadomo - ciocia Dorotka wymaga specjalnej troski i jej nadpobudliwość jest dużo większa niż nas dwóch razem i to nie jest proste do okiełznania
- wyznał w nagraniu na InstaStories.
Tomasz Jakubiak walczy z ciężką choroba. Zażartował sam z siebie
Kucharz podkreślił, iż chciałby wrócić na plan programu jak najszybciej, ale nie jest to takie proste, z uwagi na jego chorobę. - Mam nadzieję, iż dasz radę beze mnie, a ja staram się jak tylko mogę, żeby do was oczywiście dołączyć. Mam nadzieję, ze zdrowie mi pozwoli na to, żeby chociaż na ostatnie odcineczki zawitać, spróbować i przede wszystkim poznać śmiałków, którzy wystartowali w tej kolejnej, cudownej edycji "MasterChef Nastolatki" - dodał. - Trzymam też za was kciuki, bo to będzie fenomenalna edycja. Jestem pewien, iż sobie poradzicie i beze mnie. Bez tego rozkosznego grubaska, który stał się już chudzinką - powiedział na koniec kucharz, nawiązując do spadku wagi.