Jako dzieci nie mieliśmy trudniej, ani łatwiej. Po prostu inaczej

kobietytomy.pl 6 dni temu

Podobno o tym, iż zaczynasz się starzeć świadczy fakt, iż wzdychasz z nostalgią do przeszłości. Mówisz, iż dawniej to było lepiej, a dzisiaj to masakra jakaś. Tak było zawsze… Na „młodzież” narzekali już w starożytności i schemat ten powtarzał się w każdej kolejnej epoce. Tylko niektórzy są w stanie spojrzeć na rzeczywistość inaczej i dostrzec coś więcej niż klasyczne idealizowanie przeszłości. Prawda jest bowiem taka, iż dawniej wcale nie było lepiej, nie było też gorzej. Było inaczej. Każde pokolenie ma bowiem swoje wyzwania i swoje problemy.

Dawniej to było lepiej?

Zauważ, iż każdy, niezależnie kiedy żyje, patrzy z nostalgią na swoją historię. Większość w naturalny sposób po latach zapomina o przeszkodach, problemach i widzi swoją przeszłość w zdecydowanie jaśniejszych barwach. Tak działa nasz mózg. Bardzo często idealizujemy przeszłość. Zapominamy o tym, co nas irytowało, kłopoty wydają się mniejsze niż wtedy, kiedy rzeczywiście się z nimi borykaliśmy. Stąd tak wielu chciałoby cofnąć się do czasów minionych. Potrzeba podróży do przeszłości jest tym większa, im teraźniejszość mocniej doskwiera. jeżeli aktualnie nie jesteśmy specjalnie szczęśliwe, może chorujemy lub choruje ktoś z bliskiego otoczenia, to nic dziwnego, iż tęsknimy do czasów, kiedy wszystko
wydawało się prostsze.

Mniej pieniędzy, skromniej, ale szczęśliwie

Znajdziemy niejednego mema, który zachwala minione czasy. Było skromniej, czasami biednie, ale byliśmy razem. Zachwala się chleb z masłem i cukrem, mówi się z rozrzewnieniem o prostych potrawach, a także szarych zabawkach i gumie do żucia, która błyskawicznie traciła smak. Nie mieliśmy prawie nic, ale byliśmy razem.

Patrzy się niemal z miłością na osławiony trzepak, na którym się wisiało i piłkę do gry. Niby nic, a jednak tak wiele. Całkowicie się jednak zapomina o nudzie i nicnierobieniu. Teraz one wydają się spokojem i relaksem, jednak wtedy, kiedy ich doświadczaliśmy marzyliśmy o dalekich i bliskich podróżach, częstych wyjściach do kina czy na koncert. Zazdrościliśmy nastolatkom z ekranu, którzy żyli w wielkim pięknym świecie…

Jeśli spróbujemy sobie przypomnieć, jak było, to jednoznaczna ocena pod tytułem – było lepiej – nie będzie już taka oczywista.

Dawniej było gorzej?

Niektórzy wpadają w skrajnie inne tony. Dawniej było gorzej. kilka w sklepach, często mniej w głowie, brak perspektyw, szara codzienność, minimalne wymagania. To też nie do końca tak. To, iż żyliśmy skromniej to był po prostu fakt, ale podobnie do nas żyły inne dzieci i młodzież. Dzięki temu, iż adekwatnie każdy miał tak samo albo bardzo podobnie (tylko nieliczni wzbijali się ponad przeciętną) „proste życie” wcale nie było powodem do rozpaczy. Korzystaliśmy z szans i możliwości z entuzjazmem i w większości sytuacji nie czuliśmy się poszkodowani.

Dawniej było inaczej

Dawniej było inaczej. Ani gorzej ani lepiej. Żyliśmy w innej rzeczywistości i staraliśmy się do niej dopasować, czerpiąc z codzienności to, co najlepsze. Kto chciał, potrafił się bawić i przyjaźnić. Może byliśmy ze sobą bliżej, ale o dobrego przyjaciela było równie trudno jak dzisiaj. O prawdziwą miłość trzeba było zabiegać, starać się. Nic nie było dane za darmo.

Nieco lepsze warunki życia w tej chwili są super, ale dawniej skromne domy były przez nas tak samo dobrze oceniane jak dzisiaj ekskluzywne mieszkania. Można było liczyć na to, co było naprawdę ważne – bliskość, gotowość do rozmów, a także ciepły, smaczny posiłek.

Nie da się wrócić do tego, co było. Można jednak dzieciom stworzyć takie warunki do życia, by doceniały one najważniejsze wartości – miłość, piękno i dobro oraz wybierały taki styl życia, który będzie dla nich najlepszy.

Każde pokolenie ma swoje problemy

Lata 90 te nie były idealne. Patrząc na to obiektywnie, to oprócz biedy, prostoty i często nudy, było poczucie beznadziei. Był alkohol, imprezy niemal w każdym domu, niekiedy w środku tygodnia, bicie dzieci, poczucie, iż dzieci nie mają głosu i nie warto z najmłodszymi za dużo rozmawiać. Lanie paskiem, kablem… To właśnie z tych powodów tak wiele osób, gdy tylko nadarzyła się okazja, wyjechało na zachód za lepszym życiem. W szkołach normą była przemoc rówieśnicza, przestępczość też była większa, zabójstwa, porachunki mafijne…to się działo.

W latach 90 tych często można było usłyszeć od rodziców, jak dobrze było, gdy oni byli młodsi…lepsze życie, lepsi ludzie. Za jakiś czas z pewnością usłyszymy jak doskonale było obecnie. Prawda jest bardziej złożona niż nam się wydaje. Każde czasy mają swoje dobre i słabe strony. Tak było, jest i tak już zostanie.

Większość z nas nie tęskni za konkretnymi czasami, ale za młodością i entuzjazmem.

Idź do oryginalnego materiału