Zakochujemy się w ludziach i zakochujemy się w miejscach i rzeczach. Ale ilu z nas zakochało się w sobie? Brzmi dziwnie, prawda? To podejrzane, egoistyczne zakochać się w sobie. O wiele bardziej wolimy być postrzegani jako dobrzy dla innych, a nie dobrzy dla siebie. Wychowuje się nas dość nieudolnie, nie ucząc jak dbać o własne zdrowie psychiczne i o swoje potrzeby.
Miłość, ta dobra, adekwatna, jest aktem woli, siłą, decyzją. Kochamy, bo się na to decydujemy. jeżeli więc zakochanie jest wyborem, możemy nauczyć się wybierać miłość do siebie samych. Bywamy swoimi najostrzejszymi krytykami. Potrafimy dosłownie zgnębić się, zarzucając sobie wszystko, co najgorsze. Nie umiemy się docenić, bo przez lata wpajano nam, iż powinnyśmy być skromne. Że myślenie o sobie to egoizm. Że trzeba przede wszystkim myśleć o innych, dla nich żyć. Matce w depresji mówi się: „pomyśl o swoich dzieciach”, a nie: „zaopiekuj się sobą, pomyśl wreszcie o sobie”. Żonie alkoholika mówi się: „kobieta nie odchodzi od swojego męża, nie opuszcza go”. A gdzie miejsce na nasze osobiste szczęście i odpowiedzialność za dobre przeżycie własnego życia?
Miłość, ta dobra, adekwatna, jest aktem woli, siłą, decyzją. Kochamy, bo się na to decydujemy. jeżeli więc zakochanie jest wyborem, możemy nauczyć się wybierać miłość do siebie samych.
Bywamy swoimi najostrzejszymi krytykami. Potrafimy dosłownie zgnębić się, zarzucając sobie życiową nieporadność. Ale bywamy też (rzadziej my – kobiety) zbyt mocno nastawieni na branie, przekonani o swojej wyższości, nieuważni na innych.
Zakochanie się w sobie pojawia się gdzieś pośrodku – gdzie doceniamy to, kim jesteśmy i jacy jesteśmy, akceptując nasze słabości i niedoskonałości, pragnąc uczynić lepszym każdy dzień.
Kiedy nie ma w nas miłości do siebie samej, oczekujemy, iż osoba, w której się zakochamy, wypełni naszą pustkę poczucia własnej wartości, które tak naprawdę zależy od nas.
Nawet gdy inni kochają nas tak, jak na to zasługujemy, nie zawsze mogą dać nam to, czego potrzebujemy. A jedną z rzeczy, które musimy sobie dać, jest właśnie poczucie wartości.
Zakochanie się w sobie jest tak piękne, jak każde doświadczenie miłości. Jest nauką śmiania się ze swoich dziwacznych nawyków i niedoskonałości. Nauką odczuwania wdzięczności za wiele twoich twarzy, które masz – za ciebie pewną siebie, szaloną, nieśmiałą, seksowną, skupioną, wściekłą, dziwną…
Zakochanie się w sobie, to także świadomość, iż jesteś jedyna w swoim rodzaju. Zakochanie się w sobie to wreszcie bycie szczęśliwym, żyjąc swoim życiem i wiara w to, iż jesteś piękna tylko dlatego, iż jesteś sobą.
Na podstawie: thoughtcatalog.com