Ze szwedzkim stołem mamy do czynienia najczęściej w hotelach albo podczas wesel. Choć ich "obsługa" wydaje się niezbyt skomplikowana, wiele osób wciąż popełnia gafy. Jak powinno się zachować przy szwedzkim stole? Ekspertka od savoir-vivre'u zdradziła trzy zasady etykiety przy szwedzkim stole
REKLAMA
Zobacz wideo Zapytaliśmy mieszkańców Opola, ile wypada dawać do koperty na wesele
Jak się zachować przy szwedzkim stole? Ekspertka zdradziła trzy zasady etykiety
W jednym z nagrań opublikowanych przez Aleksandrę Pakułę dowiadujemy się właśnie, co robić, gdy znajdujemy się przy szwedzkim stole. Czy można wchodzić w środek, a może trzeba czekać w kolejce? Co z talerzami i sztućcami?
Gdy przychodzisz po dokładkę, zawsze sięgaj po nowy, czysty talerz. To bardziej higieniczne, bo gdy korzystamy ze sztućców serwingowych, to dotykają one świeżego talerza. Ewentualnie. A nie naszego, na którym znajdują się już i nasze odciski palców i być może choćby ślina.
Do nakładania sobie potraw używamy wyłącznie sztućców serwingowych, które znajdują się przy każdej potrawie. Nigdy nie używamy swojego noża, widelca czy łyżki.
Do szwedzkiego stołu podchodzimy po kolei. jeżeli czekają inni goście, to nie podchodzimy nagle do środka stołu, tylko ustawiamy się w tradycyjnej kolejce.
"Boże, czy są ludzie, którzy tego jeszcze nie wiedzą?"
W komentarzach pojawiło się sporo wypowiedzi. Część obserwatorów ekspertki wyraziła zaskoczenie, iż takie rzeczy trzeba w ogóle tłumaczyć. "Boże, czy są ludzie, którzy tego jeszcze nie wiedzą?" - zapytała retorycznie jedna z fanek. Inni zupełnie nie byli świadomi tego, iż przy szwedzkim stole obowiązuje jakaś etykieta - oczywiście pomijając najzwyczajniejsze w świecie obycie w towarzystwie, które wiele osób ma raczej w małym palcu. Pozostaje też kwestia ekologiczności takiego podejścia. W końcu masa naczyń do mycia to ogromne zużycie wody, prądu, detergentów.
Super wskazówki. Nie wiedziałam, iż trzeba brać nowy talerz, żeby wziąć dokładkę. Aż wstyd
- stwierdziła jedna z komentujących.
"Dla mnie najbardziej uciążliwe jest to czekanie w kolejce, jeżeli nie jestem zainteresowana potrawami z początku. Ale cóż, jak nie chce się wyjść na gbura, trzeba czekać w ogonku" - skwitowała kolejna osoba. "Oczywiście, iż nieekologiczne jest używanie co 5 minut innego talerza. Zasady trafne, aczkolwiek nad tym bym się zastanowiła" - podsumowała następna. A co ty sądzisz o tych zasadach? Mają uzasadnienie? Stosujesz je? jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
