Och! wykrzyknęła teściowa. Czyżby twoja żona przygotowała cię przeciwko własnej matce? No cóż, wszystko rozumiem. Zuzanno, musimy poważnie porozmawiać usiadłem na brzegu kuchennego stołu, obserwując, jak żona przyrządza obiad. O czym? Zuzanna mieszała sos grzybowy, starając się nie przypalić go na małym ogniu. O mamie i o pieniądzach odrzekłem, spuszczając wzrok. Znowu prosiła o pomoc […]