Ojej! wykrzyknęła teściowa, jej oczy rozbłysły jak neon w nocnym mieście. Czyżby twoja żona, moja córeczko, przechyliła cię przeciwko własnej matce? No cóż, wszystko już rozgryzłam. Bogno, musimy poważnie pogadać usiadł Dariusz na skraju stołu kuchennego, obserwując, jak żona miesza sos pod pachą, a płomień w garnku tańczy jak senna poświata. O czym? Bogna zamieszała […]