Jak stworzyć plan podróży, który ma same zalety?

Nie jest nowością, iż najwyższe ceny w branży turystycznej to tak zwane długie weekendy czy święta nie tylko startując z naszego kraju, ale i w kraju docelowym. jeżeli masz możliwości, omijaj ten czas.

Docieranie do miejsc w trakcie lokalnych świąt ma swoje plusy i minusy. Niezaprzeczalną wartością dodaną jest możliwość uczestnictwa z regionalnej obyczajowości, która częstokroć jest inna od znanej nam codzienności. Jednak takie okoliczności wymagają od nas ciut większego, wcześniejszego planowania, przygotowania oraz przemyślenia. Pozamykane sklepy, obłożenie punktów noclegowych, ograniczone funkcjonowanie komunikacji publicznej to kwestie, na które trzeba zwrócić uwagę. I wcale nie musi to być wielkie, doroczne święto. Przykład? Cotygodniowy szabas w Izraelu, zaczynający się w piątek wieczorem a kończący się w sobotę wieczorem. W tym okresie poruszanie się po kraju jest bardzo ograniczone, prawie wszystko jest zamknięte, nie ma możliwości wynajęcia auta, wydostać się z lotniska bywa trudne i bardzo kosztowne, taxi jest jak na lekarstwo – pracują jedynie ci, którzy nie wyznają judaizmu (a jest to mniejszość).

Wioska świąteczna na Cyprze

Pozwól się zaskoczyć i niech okazyjna cena kierunku zadecyduje za Ciebie. Jest na to kilka sposobów.

1. Korzystaj z błędów, jakie czasem popełniają serwisy lotnicze. Portale podróżnicze bardzo gwałtownie je wychwytują (może samodzielnie się na taki natkniesz?). Dzięki temu możesz w relatywnie niskiej cenie polecieć tam, gdzie choćby marzenia nie sięgały.
2. Newslettery. Czasem traktujemy je jak spam, ale kryje się w nich wiele niespodzianek: zniżek, rabatów, okazji.
3. Jeśli wiesz, iż wrzesień będzie dla Ciebie najdogodniejszym okresem w wyszukiwarkach lub grupach tematycznych sprawdź okazje, gdzie ceny połączeń są najniższe. Może się okazać, iż lot do ukochanego, ale znanego Paryża będzie droższy niż do Bejrutu, albo bilet pociągiem relacja Warszawa-Gdańsk droższy niż do Rzymu. Brzmi jak okazja, prawda?
4. Jeśli jednak tęsknisz za Paryżem, ustaw alert z powiadomieniem w wyszukiwarce o spadającej cenie.
5. Masz ochotę na city break? Nie fiksuj się na konkretne miejsce, daj się zaskoczyć tym, co najtańszego proponują usługodawcy.

Czasami podekscytowanie samym pomysłem podróży może nam zaślepić pewną czujność, w szczególności, gdy cena biletu na koniec świata jest zaskakująco niska. Tańsze bilety często są w tzw. niskich sezonach, gdzie pogoda może płatać figle. Mowa w szczególności o porach deszczowych czy monsunowych. Warto prześledzić kalendarz temperatur czy opadów kraju docelowego, aby niechcący, zamiast dynamicznie zmieniać miejsce zamieszkania i odkrywać nieznane lądy, nie siedzieć zakneblowanym z w hotelu czy hostelu z powodu tropikalnego deszczu czy tajfunu (uwaga! Deszcz w tropikach potrafi być tak obfity, iż choćby najbardziej specjalistyczna odzież nie jest w stanie się jemu oprzeć). Chociaż… utknięcie gdzieś poza szlakiem także może mieć swoje dobre strony

Warto przed wyjazdem rozeznać się, CO CHCEMY W DANYM MIEJSCU ZOBACZYĆ/ZJEŚĆ.

• Muzea mają jeden dzień techniczny i są zamknięte — sprawdź wcześniej, aby przypadkiem nie pocałować klamki
• Wiele atrakcji można zarezerwować on line. Polecam o to zadbać w szczególności, gdy ilość miejsc jest ograniczona lub atrakcja turystyczna jest oblegana (będąc w maju w Koniakowie dowiedziałam się, iż najbliższe wolne miejsca na warsztaty koronkarskie są dopiero w listopadzie!).
• Jeśli masz ograniczony budżet, poszukaj miejsc, do których wstęp jest wolny

W czasach tak powszechnego dostępu do Internetu, w poszukiwaniu ciekawych miejsc do odwiedzenia nieocenione są blogi podróżnicze, Instagram (poszukiwania po hashtagach), wyszukiwarka Google (zdjęcia) czy Mapy Google. W szczególności Mapy Google jakiś czas temu zostały wzbogacone o pinezki z główką będącą zdjęciem. Możesz odpalić apkę i zobaczyć, co interesującego jest w Twojej okolicy — to mój sposób na poszukiwanie nieoczywistych atrakcji turystycznych czy restauracji.

Jestem orędowniczką posiadania ubezpieczenia podczas KAŻDEJ podróży. Lata doświadczenia jako pilot wycieczek udowodniły mi, iż jest dobrze, jak jest dobrze, ale gdy trafi się do szpitala, w innym kraju, na innym kontynencie, wsparcie ubezpieczyciele jest nieocenione. Nie tylko moi turyści trafiali do szpitala (hospitalizacja z powodu zapalenia płuc w Korei Południowej wraz ze specjalistycznymi rezonansami, ewakuacja helikopterem medycznym w Etiopii, szycie twarzy na Madagaskarze), ale ja również (Etiopia, Wietnam) korzystałam z pomocy medycznej. Gdyby nie ubezpieczenie, za te usługi trzeba by było zapłacić z własnej kieszeni (za 1 godzinę zajęcia łóżka w Wietnamie podczas podawania kroplówki trzeba zapłacić 120 USD!, helikopter medyczny to już koszt kilku czy choćby kilkunastu tysięcy złotych).

Absolutnie nie warto oszczędzać kilkudziesięciu złotych, gdy w grę wchodzi zdrowie i jeszcze wyższe koszty.

Karta Kredytowa Citibank World Mastercard została stworzona specjalnie z myślą o podróżnikach, aby cieszyli się szeroką paletą korzyści:

• otrzymują zwrot prowizji bankowej za przewalutowanie dla 2 wybranych 30-dniowych okresów, czyli choćby 60 dni w roku (normalnie prowizja wynosi 6,8% wartości transakcji)
• zwolnienie z opłat za kartę przez 3 lata
• lepsza oferta na Raty w Karcie (na ten moment RRSO 10,46% zamiast standardowych 22,54% ) na hotele, biura podróży czy bilety,

Posiadając Kartę Kredytową Citibank World Mastercard® uczestniczysz w programie Citi Specials. Dzięki czemu taniej wypożyczysz auto lub zarezerwujesz hotel u takich partnerów jak booking.com, rentalcars.com czy kupić bilety na koncerty światowych gwiazd w przedsprzedaży (ostatnio była to Beyonce i jej world tour!). W ramach programu czekają rabaty, nagrody i niespodzianki. Można także zbierać punkty i wymieniać je na nagrody u partnerów programu (Douglas, H&M czy W. KRUK) lub wymienić na ich równowartość w programie Mastercard ® Bezcenne ® Chwile