Hi dziś post który spędza sen z powiek wielu z nas i kazda na poczatku tak miala ze gdy weszla do sh to bylo wielkie woow ale jak juz po 15 min nic nie znalazla czula się wypalona i zaczelo te szukanie bardziej meczyc niz przynosic przyjemnosc i skutek. Gdzie tkwi problem? Czemu nic na siebie nie znalazlam... Ilez takich rozterek jest po każdej wizycie w takim miejscu... Problem musimy rozłożyć na łopatki bym powiedziała. ..o co w tym chodzi? Po pierwsze musimy ustalic cel.. po co? Na poczatku musimy wiedziec po co tam idziemy podam przyklad. Ogladajac trendy wiem ze modne sa pastele tak? Wiec szukam wszystko co przypomina pastele bluzki, swetry, sukienki o ile nic nie znalazlam nie przyjemuje sie bo wiem ze nastepnym razem znowu bede tego szukac wiec znowy zagladam do mojej listy mast have sezonu i szukam dalej np czegos w kratę. .. wiec szukam kraciastych ubrań. Wszystko zależy od naszego przygotowania sie. Tak samo jak idzie sie do sklepu spożywczego z lista tak samo tam ona jest nam potrzebna. Musimy zbadać nasze potrzeby a dopiero potem isc z nastawieniem ze tam to znajdziemy. Czasem tak mam ze szukajac czegos z mojej listy znajduje perełki ktore przypadkien same w moje rece wpadaja i o to chodzi. Musimy tez pamietac ze na jednej wizycie napewno sie to nie skonczy.. ;) takie miejsca trzeba często odwiedzać ponieważ czesto jest tak ze ubrania przekopane sa czasem w innym miejscu wiec to dodatkowa szansa na to aby znalesc cos dla siebie. Czyli najważniejsze to jest miec cel a po drugie cierpliwosc ..;) mam nadzieje ze choc czesci z was ułatwi to poszukiwania.
A ponizej zdj moich ostatkich poszukiwan z mojej listy ktora naprawde ulatwia nam poszukiwania.;)