Marianna Wiliamson powiedziała kiedyś „Ego mówi: wszystko się ułoży, wówczas poczuję spokój. Serce mówi: znajdź swój spokój i wszystko się ułoży”. A Ty – czy często zastanawiasz się nad przyszłością, przejmujesz się tym, co się wydarzy, lub ciągle wracasz myślami do przeszłości? Martwienie się może stać się nawykiem, który pochłania naszą energię i ogranicza naszą zdolność do cieszenia się chwilą obecną. Jednak istnieją sposoby, które mogą pomóc nam przestać się martwić i zacząć żyć tu i teraz. Oto kilka praktycznych wskazówek.
Jak przestać się martwić?
Przyjmij rzeczywistość taką, jaka jest. Pierwszym krokiem w kierunku zaprzestania zamartwiania się jest uświadomienie sobie, iż martwienie się nie zmienia przeszłości ani nie kontroluje przyszłości. Zrozum, iż jedynym momentem, który masz pod kontrolą, jest teraźniejszość. Kiedy stawiasz opór, nieświadomie stwarzasz więcej napięć. Bądź świadomy swoich myśli i uczuć, ale nie daj im władzy nad Tobą.
Skoncentruj się na teraźniejszości: Często martwimy się tym, co było lub co może być, tracąc z oczu to, co dzieje się tutaj i teraz. Przełam ten nawyk, skupiając się na bieżącym momencie. Zauważ swoje otoczenie, skoncentruj się na swoich zmysłach – co widzisz, słyszysz, dotykasz, czujesz. To pomoże Ci przenieść swoją uwagę na teraźniejszość i docenić to, co się dzieje tutaj i teraz.
Praktykuj uważność: Uważność, czyli świadome obserwowanie i akceptacja chwil obecnych, w tym również własnych emocji i odruchowych zachowań jest skutecznym narzędziem w zaprzestaniu martwienia się. Praktykując uważność, uczysz się przyjmowania rzeczywistości bez oceniania, przywiązania się do myśli czy zdarzeń. Skup się na oddechu, zauważając, co się dzieje w Twoim ciele i umyśle w danym momencie.
Kieruj uwagę na siebie. Twoje życie jest projekcją wewnętrznych wartości, przekonań, blokad i ograniczeń. Im bardziej zharmonizujesz swoje wnętrze, tym bardziej Twój zewnętrzny świat stanie się piękniejszy. Dlatego, zamiast kierować uwagę na innych, bądź uważny na siebie. Gdy pojawiają się myśli, napięcia lub niepokoje zadaj sobie pytanie “Co mogę zrobić dla siebie tu i teraz by poczuć się dobrze?” i zrób to. W ten sposób zawsze możesz być skupiony na sobie i być szczęśliwy w każdym momencie.
Zmień postępowanie. Nie możesz oczekiwać innego efektu, ciągle robiąc to samo. Zamiast tracić czas i energię na martwienie się nad rzeczami, na które nie masz wpływu, skup się na tym, co jest w Twojej mocy. Kiedy pojawia się pomysł lub chęć do działania powiedz do siebie “5,4,3,2,1 i go” i zrób to, zamiast analizować to w głowie. Zidentyfikuj konkretne kroki, które możesz podjąć, aby poprawić sytuację lub zmienić swoje myślenie. Koncentruj się na rozwiązaniach i działaniach, które są możliwe w teraźniejszości.
Praktykuj wdzięczność: Często martwimy się nad tym, czego nam brakuje lub czego możemy stracić. To jest pogłębianie braku i stwarzasz go nieświadomie jeszcze więcej. Praktyka wdzięczności pomaga nam skupić się na tym, co już mamy i docenić obecne chwile. Codziennie zastanów się nad tym, za co jesteś wdzięczny(a), choćby za małe rzeczy. To pomaga zmieniać perspektywę i tworzyć pozytywną atmosferę. Na co kierujesz uwagę, to rośnie.
Staraj się znaleźć równowagę: Życie to ciągła zmiana, mieszanka euforii i wyzwań. Przestań się martwić o to, iż wszystko musi być idealne i kontrolowane. Dążenie do doskonałości i ciągłe analizowanie każdej sytuacji może prowadzić do niezdrowego stresu. Staraj się znaleźć równowagę między działaniem a akceptacją. Zaakceptuj, iż nie na wszystko masz wpływ, i ucz się cieszyć z drobnych sukcesów i chwil szczęścia. Zawsze masz bowiem wpływ na to, jak reagujesz na to, co przynosi życie.
Pokochaj siebie! Ostatni, ale najważniejszy punkt. Często z łatwością mówimy “kocham” swoim partnerom, dzieciom. A zapominamy o najważniejszej osobie – nas samych. Miłość do siebie rodzi zaufanie, daje spokój i napełnia nas. To Ty jesteś tym, którego szukasz! Głębokie poznanie siebie, rozpoznanie swoich schematów i bolączek pogłębia nie tylko zrozumienie siebie, ale i całego świata. Ten krok zmienia w życiu wszystko. Wraz w pokochaniem siebie zmieniamy się my i cały świat wokół nas.
Dobra wiadomość jest taka, iż życie zaprowadziło Cię do momentu, w którym jesteś i przeczytania tego artykułu. Wciąż żyjesz i masz moc, by jeszcze doświadczyć życia bez lęku, myśli i cierpienia. To jest Twój naturalny stan.
I choć mechanizmy, które “pielęgnowałeś” od lat nie pozwolą Ci dokonać zmian w mgnieniu oka, to jednak pamiętaj, iż Twoje szczęście zależy od Twojego podejścia i wyborów, które podejmujesz każdego dnia. Dziś możesz zdecydować i zacząć żyć świadomie. Chętnie poprowadzę Cię w tej drodze.
Joanna Bobel – znana w przestrzeni publicznej jako Doktor Miłość. W przeszłości pracowała na stanowiskach kierowniczych polskich i holenderskich firm odnosząc sukcesy zawodowe oraz finansowe jednak nie przynosiło to oczekiwanego spełnienia. w tej chwili opowiada jak osiągnąć stan obfitości i szczęścia, zwanego oświeceniem. Na chwile obecna zatrudnia prawie 100 terapeutów własnej metody, prowadząc w swoich kursach tysiące ludzi i odczuwa spełnienie we wszystkich sferach życia. Jak sama mówi, wszystko dzieje się bez wysiłku w łączności z boskim źródłem w niej samej i zachęca każdego, by odkryć, jakim cudem jest życie.