Jak prawidłowo robić siusiu? Większość kobiet tego nie wie. "To ja przez 54 lata źle sikałam"

kobieta.gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: fot. shutterstock / soratchaphon phinasphai


Wizyty w toalecie realizowane są kilka albo kilkanaście razy dziennie. Jakim cudem zatem możemy robić to źle? Okazuje się, iż to nie jest rzadkie zjawisko. Ba! Zdarza się na tyle często, iż ginekolożka postanowiła przygotować poradnik. "Całe życie się człowiek uczy" - skomentowały internautki.
Mało kto lubi, gdy wytyka się mu błędy. Nieraz jednak naprawdę warto się nad poradą pochylić - szczególnie gdy na szali leży nasze zdrowie. Okazuje się, iż nie inaczej jest w przypadku robienia siusiu. Wydawałoby się, iż nie jest to czynność specjalnie skomplikowana. Mimo to wiele kobiet wykonuje ją źle. A to może prowadzić do poważnych konsekwencji.

REKLAMA







Zobacz wideo Ola Hamkało o bólu w czasie okresu: Żaden ginekolog mi nie pomógł, mówili, iż taka moja uroda [Okres w moim życiu}



"Większość z nas przyjmuje nieprawidłową postawę ciała". Skutki? Mogą być opłakane
Podczas wizyt u ginekologów przeważnie mówimy, co nam dolega, dajemy się zbadać i otrzymujemy receptę lub wskazówki. Lekarze raczej nie zagłębiają się w temat korzystania z toalety. Inaczej jest jednak u dr n. med. Kariny Barszczewskiej, która za pośrednictwem mediów społecznościowych edukuje internautki także odnośnie do tego, jak poprawnie robić siusiu. "Czasami zwracam uwagę swoim pacjentkom, iż nieprawidłowo oddają mocz. Najczęściej korzystają z toalety przed badaniem, aby czuć się bardziej komfortowo" - napisała w poście. To właśnie wtedy zaobserwowała częste błędy, jak się okazuje u ponad połowy jej pacjentek.


- Większość z nas przyjmuje nieprawidłową postawę ciała podczas oddawania moczu. Tymczasem sposób korzystania z toalety ma ogromny wpływ na twoje zdrowie i mięśnie dna miednicy - powiedziała dr Barszczewska. Jaki? O konkretnych skutkach dowiadujemy się z Portalu Fizjoterapeuty. Mowa m.in. o stanach zapalnych układu moczowego, wykształceniu pęcherza nadreaktywnego, obniżaniu narządów rodnych (objawiającego się np. uczuciem ciała obcego w pochwie), a także bólu podczas stosunku.
Jak poprawnie oddawać mocz?
- Usiądź prosto, stopy płasko oparte na podłożu, nogi w lekkim rozstawieniu, kręgosłup jest wyprostowany. Rozluźnij się. Bez pośpiechu oddaj mocz z zachowaniem wyprostowanych pleców. Wtedy cewka moczowa jest skierowana w dół, co umożliwia pełne opróżnienie pęcherza. Nie przyjmuj pozycji półsiedzącej, na tak zwanego narciarza, bo wtedy mięśnie nóg, pośladków i dna miednicy będą napięte, co skłoni cię do parcia i utrudni opróżnianie pęcherza - wyjaśniła ekspertka.



Nie wskazana jest także oddawanie moczu w pozycji stojącej, a także długie przesiadywanie na toalecie. Zapomnijmy więc o przeglądaniu telefonu albo czytaniu książki. Wchodzimy do toalety, załatwiamy sprawę i wychodzimy.



"Nie usiądę w obcej toalecie, bo się boję, iż coś złapię"
Potwierdzenie faktu, iż wiele kobiet siusia w sposób nieprawidłowy, znajdziemy w komentarzach. Pojawiła się ich całkiem spora liczba. Niektóre przyznały, iż rzeczywiście całe życie robił to źle. Inne zwróciły uwagę na siadanie na desce w miejscach publicznych. Jednak i tu padło kilka rozwiązań, by nie nadwyrężać naszych mięśni dna miednicy.

To ja przez 54 lata źle sikałam...

- napisała jedna z internautek. Zaś inna dodała: "Pamiętam, jaka byłam zdziwiona na fizjoterapii uroginekologicznej. Dmuchanie nosa na toalecie, siusianie na zapas itd. Całe życie się człowiek uczy".
"Ja nie usiądę w obcej toalecie, bo się boję, iż coś złapię. A już nigdy w życiu w publicznej" - stwierdziła kolejna komentująca. To całkowicie zrozumiałe, jednak i ten problem można łatwo rozwiązać. Niektórzy stosują specjalne nakładki na deskę, inni wykładają ją warstwą papieru toaletowego, a sama ginekolożka oraz inne obserwatorki zasugerowały użycie specyfiku: "Ja noszę mały płyn do dezynfekcji deski sedesowej. Polecam" - czytamy.
Idź do oryginalnego materiału