Jak oszczędzić pieniądze? Wystarczy zajrzeć do gazetki promocyjnej!

kasiakoniakowska.pl 2 lat temu

Proces oszczędzania i kontorli swoich finansów dobrze rozpocząć od modernizacji domowego budżetu. Mechanizmów, które mogą nam pomóc w tym przedsięwzięciu jest mnóstwo, ale tylko niektóre z nich będą rzeczywiście efektywne. Często kupuję produkty na zapas, aby nie przyjeżdzać później, co chwilę do sklepu, co w efekce powoduje, iż i tak jeszcze coś dodatkowego kupię niż planowałam. Oczywiście, wśród kluczowych kroków znajduje się również m.in. lista zakupowa czy analiza wydatków, ale warto - a choćby trzeba - dorzucić tutaj także monitoring gazetek promocyjnych. Dlaczego to aż tak ważne i co można na tym zyskać?


Oszczędzanie na promocjach

Gazetki promocyjne to żadna nowość. Znamy je pod wieloma postaciami, choć kiedyś jeszcze zbierało się je w formie papierowej, aby na bieżąco pilnować aktualnych sklepowych rabatów i obniżek. Z czasem jednak nastąpił gwałtowny rozwój cyfryzacji, a digital marketing podchwycił ten trend także przy wykorzystaniu gazetek promocyjnych. I rzeczywiście - to się sprawdza! Sama w telefonie mam kilka aplikacji róznych sklepów i z nich korzystam.

Promocje mamy na wyciągnięcie ręki w zasadzie w każdej aplikacji sklepowej, która takie gazetki promocyjne oferuje. Zekrnijcie na przykład do gazetki Carrefoura: https://twojspozywczy.pl/gazetki-promocyjne/gazetka-carrefour/. Jak widzicie wszystko jest podane na tacy - czas promocji, to na jakie produkty ona obowiązuje i jaka jest ich objętość, pojemność itd.

Rabaty mają jednak charakter okresowy, a zatem to, co dzisiaj jest objęte promocją, jutro może już wrócić do oryginalnej ceny. Dlatego tak ważne podczas oszczędzania jest systematyczne monitorowanie gazetek promocyjnych. W skali miesiąca możemy zaoszczędzić choćby do kilkuset złotych na produktach spożywczych, kosmetykach, usługach i nie tylko. Warto również zwracac uwagę na warunki promocji. Często trzeba kupić 2 lub 3 takie same produkty, aby kupić je w atrakcyjnych cenach. Warto wtedy zastanowić się co zrobić z nadmiarem. W moim przypadku to co się da to ląduje do zamrażalnika, albo gwałtownie myślę, jak wykorzystać te produkty w najbliższych dniach, aby się nie popsuły.


Analiza wydatków to krok pierwszy

No dobrze, ale za nim w ogóle zaczniemy myśleć o promocjach, dobrze jest sporządzić porządną listę wszystkich miesięcznych wydatków. Musimy oszacować, ile wydajemy w skali miesiąca i z czego moglibyśmy zrezygnować, aby trochę zaoszczędzić. Możemy stworzyć specjalny arkusz w formie elektronicznej lub wyposażyć się w duży zeszyt. Potem podzielmy nasze plany zakupowe na kategorie i policzymy, ile wydajemy. Na bazie tych danych będziemy mogli stworzyć kolejną listę, czyli listę zakupową.

Oczywiście, może się zdarzyć, iż nie będziemy w stanie dokładnie obliczyć, ile wydajemy. Dlatego wiele osób daje sobie miesiąc na obserwacje i zbieranie danych. Chodzi o to, aby zbierać paragony i faktury za wszystkie zakupy, zrobić listę comiesięcznych rachunków i najlepiej założyć specjalne drugie konto, na które wpłacimy środki przeznaczone wyłącznie na zakupy. To co nam zostanie wrzucamy do skarbonki lub na konto oszczędnościowe. Proste, prawda?


Dopiero na końcu tworzymy listę zakupową. W ten sposób, gdy już wyruszamy do supermarketu wiemy dokładnie, co będziemy kupować i ile to będzie nas kosztować. Takie działania przełożą się na znacznie lepsze zarządzanie domowym budżetem. Zalecam też odłożyć takie luźne 100, 200 lub 300 zł w miesiącu na nieoczekiwane wydatki czy zachcianki podczas zakupów lub na niespodziewaną imprezę. Mówią, aby nie chodzić tez na zakupy głodnym, bo zawsze kupimy za dużo. Dajcie znać jakie Wy macie jeszcze triki zakupowe, które pozwalają Wam oszczędzać.

Kasia www.kasiakoniakowska.blogspot.com
Idź do oryginalnego materiału