Pamiętacie jak wyglądała wyszukiwarka Google jakąś dekadę temu? Wpisywaliśmy szukaną frazę i otrzymywaliśmy zgrabną, uporządkowaną listę odsyłaczy do stron, które najczęściej zawierały to, czego szukamy. Dziś jest inaczej. Jednak jest na to sposób.
Na wstępie może krótkie wyjaśnienie, bo może trik wcale cię nie zainteresuje. Chodzi o to, iż dziś wpisując jakąś frazę w wyszukiwarkę Google otrzymujemy najpierw sporo innych informacji zanim finalnie wyświetlone zostaną nam linki do stron, które mogą pasować do wyszukiwanego zapytania.
Na przykład wpisując frazę „Polska” najpierw widzimy zdjęcia-pocztówki z różnych miejsc naszego kraju, mapę, flagę, jakiś dość przypadkowy klip z YouTube’a, następnie link do Wikipedii do hasła o naszym kraju, z boku bloczek Informacje, niżej wideo i… wciąż jeszcze żadnego z klasycznych linków do stron internetowych.
OK, to przewijamy, mamy jeszcze kilka miniatur prowadzących do klipów wideo na YouTube, poniżej widzimy bloczek Ciekawe miejsca, z boku pod bloczkiem Informacje, kolejny bloczek Inni wyszukiwali również, jeszcze niżej Najważniejsze artykuły, czyli bloczek newsowy i… wciąż żadnych klasycznych linków.
Przewijamy niżej raz jeszcze, mijamy bloczek newsowy (Najważniejsze artykuły), poniżej mamy sekcję Więcej pytań (a wciąż jeszcze nie poznaliśmy klasycznej odpowiedzi na nasze pierwsze zapytanie), dopiero teraz zaczynają się pojawiać jakieś linki, przewijamy dalej.
No jednak nie, linki są tylko cztery, poniżej znowu kolejny bloczek o nazwie Atrakcje, później mamy jeszcze Porównywarki miejsc, następnie ponownie kilka linków, potem kolejny bloczek Związane z tym wyszukiwaniem… mam wrażenie, iż wiecie o co chodzi. A przecież jeszcze w polskiej wersji wyszukiwarki Google nie ma zapowiedzianego już przez Google’a trybu AI Assistant View. Mimo wszystko jest chaos.
Da się to jednak naprawić. Wystarczy by w adresie URL wyszukiwarki Google pojawił się parametr udm=14, a wówczas wyniki wyszukiwarki na dokładnie to samo hasło „Polska” będą prezentować się następująco:
Z pewnością dostrzegacie różnicę. Tak Google działał jakieś dziesięć lat temu, kiedy w wynikach wyszukiwania zwracał rezultaty z sieci. Notabene to właśnie kategoria Sieć jest zaznaczona domyślnie gdy w URL-u wyszukiwarki pojawi się wspomniany parametr udm=14. W domyślnym, współczesnym trybie działania wyszukiwarki Google, kategoria wyników Sieć nie jest choćby widoczna, trzeba dopiero kliknąć Więcej i z rozwiniętego menu otrzymujemy dostęp do kategorii Sieć.
Jeżeli sporadycznie potrzebujecie by Google w odpowiedzi na wasze zapytanie wygenerowało klasyczną listę odnośników do stron, wystarczy po prostu kliknąć kategorię wyników Sieć i gotowe. o ile jednak potrzebujecie tego na dłużej, to ani klikanie w Sieć za każdym wyszukiwaniem, ani tym bardziej manualne wpisywanie parametru udm=14 w URL wyszukiwarki nie będzie wygodne. Jest inny sposób, zmiana domyślnej wyszukiwarki w przeglądarce. Oto jak to zrobić w Google Chrome:
- Otwórz w nowej karcie stronę ustawień silników wyszukiwania w Google Chrome (wpisz na pasku adresu: chrome://settings/searchEngines).
- W sekcji Wyszukiwarka w witrynie kliknij Dodaj.
- W okienku Dodaj wyszukiwanie w witrynie wypełnij pole Nazwa (ta jest dowolna, ja wybrałem Czysty Google).
- W polu Skrót wpisujesz @web
- W polu Adres URL z parametrem %s zamiast zapytania wpisz: {google:baseURL}search?q=%s&udm=14
- Kliknij Dodaj.
- Wrócisz do ustawień wyszukiwarki w Google Chrome i zobaczysz w sekcji Wyszukiwarka w witrynie nowy wpis o nazwie, którą nadałeś/aś wyżej w polu Nazwa wypełnianego formularza.
- Po prawej stronie klikasz pionowy wielokropek i wybierasz z niego Ustaw jako domyślną.
Od tej pory wpisanie na pasku Google Chrome jakiejkolwiek wyszukiwanej frazy automatycznie wywoła wyszukiwarkę Google w trybie przeszukiwania sieci, a nie w trybie „informacyjnego chaosu”. W jaki sposób powrócić do domyślnych ustawień? To proste, wracasz do ustawień wyszukiwarek i wybierasz jako domyślną wyszukiwarkę po prostu Google.
Jeszcze taka ciekawostka, ta kategoria Sieć, o której wcześniej wspomniałem to stosunkowo nowa rzecz. Google dodało ten nowy filtr do swojej wyszukiwarki 15 maja 2024 roku. Tak jakby twórcy Google zdali sobie sprawę, iż chyba przeszarżowali z ilością dostarczanych informacji i zaoferowali chętnym rozwiązanie, które ogranicza wyniki wyszukiwania do tego, z czego Google słynęło kiedyś.