20 listopada obchodzimy Międzynarodowy Dzień Praw Dziecka. To okazja, aby z jednej strony uświadamiać, iż prawa dziecka są ważne, i każde dziecko powinno móc z nich korzystać, z drugiej strony to dzień okazywania solidarności i wsparcia wszystkim tym dzieciom na świecie, których prawa są naruszane.
W tym roku obchodzona jest także 35. rocznica podpisania „Konwencji o prawach dziecka”. Rzecznik UNICEF Polska Jan Bratkowski podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem RDC, iż jest to pierwszy dokument, który w precyzyjny sposób określił, jak należy chronić prawa dzieci.
— Natomiast te 35 lat pokazuje, iż oczywiście udało nam się bardzo dużo osiągnąć, ale jednak w wielu kwestiach, w wielu miejscach na świecie i w wielu obszarach te prawa dziecka nie są aż tak respektowane, jakbyśmy sobie wszyscy, mam nadzieję, życzyli — podkreśla Bratkowski.
Przez lata do Konwencji o prawach dziecka powstały trzy dodatkowe protokoły. Jak informuje Bratkowski, trzeci protokół nie został jednak do tej pory ratyfikowany.
— On jest dosyć istotny, bo mówi o możliwości zgłaszania przypadków naruszeń praw dzieci przez same dzieci do ONZ-owskiego Komitetu Praw Dziecka. I ten protokół ratyfikowany, jak to się mówi, nie został. Przez to, nie możemy mówić o tym, iż pełnia praw dzieci jest faktycznie zabezpieczona — mówi Bratkowski.
Jak zaznacza Bratkowski, w Polsce przez cały czas w wielu przypadkach kary cielesne czy przemoc werbalna względem dzieci jest traktowana, jako jedna z metod wychowawczych.
— To zdecydowanie stoi w sprzeczności z zapisami „Konwencji o prawach dziecka”, więc na pewno ten obszar wymaga zdecydowanych działań strony dorosłych. To wymaga po prostu zmiany pewnego nastawienia — dodaje Bratkowski.
Niektóre szkoły włączają się w akcję UNICEF poprzez zakładanie dziś przez uczniów niebieskich koszulek.