Jasnowidz z Człuchowa odpowiedział swoim obserwatorom na pytanie o to, jak będzie wyglądała Polska za dekadę. Jego słowa wywołały poruszenie – przede wszystkim dlatego, iż roztacza obraz kraju podzielonego, zmagającego się z geopolitycznym chaosem i wieloma globalnymi konfliktami.
Polska w trzech częściach? Jackowski kreśli niepokojący scenariuszW odpowiedzi na pytanie internautki Jackowski przyznał, iż nie widzi siebie za dziesięć lat, ale w jego przekonaniu przyszłość kraju ma być wyjątkowo trudna. Według jego wizji Polska zostanie rozcięta na trzy obszary, z których jeden trwale utraci kontrolę państwa.
W jego obrazie wschodnia część kraju – od Włodawy, przez Krasnystaw, aż po Zamość – ma znaleźć się pod zewnętrznym wpływem. Tereny te, jak twierdzi, będą objęte zaborczym statusem, którego nie uda się odwrócić przez dłuższy czas.
Z kolei zachód i północ – z Gdańskiem, Bydgoszczą, Poznaniem, Wrocławiem, a prawdopodobnie również Krakowem i Łodzią – mają pozostać pod polską kontrolą. To te regiony, według jasnowidza, będą najważniejszą przestrzenią utrzymania polskiej tożsamości.
Jackowski zwrócił także uwagę na specyficzny „pokreślony obszar” pojawiający się w jego wizji – teren o niejednoznacznym statusie, jakby funkcjonujący pod nadzorem lub w okresowym zaborze. Co szczególnie niepokojące, w tym fragmencie wizji pojawia się również Warszawa.
Wojny, kryzysy i upadek stabilności. Rok 2026 ma być momentem przełomuW szerszym kontekście Jackowski przewiduje, iż w 2026 roku świat znajdzie się w stanie przede wszystkim militarnej i ekonomicznej zapaści. Jego zdaniem wybuchnie kilka poważnych konfliktów – od czterech do pięciu – a ich zbieżność w czasie doprowadzi do globalnego chaosu.
Jednocześnie jasnowidz prognozuje potężne zmiany gospodarcze oraz zagrożenia, które na trwałe odmienią sposób funkcjonowania współczesnych państw. To ma być moment, w którym bezpieczeństwo stanie się największym wyzwaniem, a dotychczasowe układy polityczne – przestaną obowiązywać.
USA w kryzysie, Europa podzielona. Jackowski przewiduje sejsmiczne zmianyW wizji z Człuchowa pojawia się również obraz osłabienia Zachodu. Zdaniem Jackowskiego Stany Zjednoczone staną na krawędzi destabilizacji – prezydent Donald Trump ma zrezygnować ze stanowiska przed końcem kadencji, co wywoła falę protestów i wewnętrznych napięć.
W jego przewidywaniach Ameryka będzie przechodzić etap wyjątkowo trudny, związany z głębokim kryzysem i osłabieniem systemu demokratycznego.
Podobnie ma wyglądać sytuacja w Europie. Jasnowidz sądzi, iż kilka państw Unii zacznie rozważać wystąpienie ze wspólnoty, a narastające konflikty interesów doprowadzą do rozłamu, który osłabi dotychczasowy projekt integracyjny.
Rosyjska ekspansja i trwała utrata ziem. Najczarniejszy fragment wizjiCentralnym punktem wizji Jackowskiego jest obraz rosyjskiej ekspansji na wschód Europy. Jasnowidz twierdzi, iż pewne obszary Polski zostaną zajęte i pozostaną w tym stanie przez wiele lat – choćby po zakończeniu działań militarnych.
Według jego słów nie będzie tu mowy o „zwróceniu” ziem po pokoju czy podpisaniu porozumienia. Zajęte terytoria pozostaną w rękach obcego państwa, zmieniając na trwałe układ sił i granicę wschodnią.
Niepokojąca przestroga czy metafora czasów?Choć wizje Krzysztofa Jackowskiego od lat budzą żywą dyskusję, najnowsza zapowiedź jest wyjątkowo mroczna. Dotyczy bowiem nie tylko jednego wydarzenia, ale szeregu zmian, które w jego ocenie mają ukształtować przyszłe pokolenia.
To, czy spełni się choć część tych przeczuć, pozostaje kwestią otwartą — jednak wizja podzielonego kraju i świata pogrążonego w chaosie na nowo rozpala debatę o bezpieczeństwie, polityce i globalnym porządku, którego kruchość coraz częściej dostrzegamy na własne oczy.







