Ja i mój syn widzimy duchy – Niezwykłe spotkania z nadprzyrodzonym.

newsempire24.com 1 dzień temu

Mój syn i ja widzimy zmarłych. Przez lata przydarzyło nam się wiele nadprzyrodzonych rzeczy. Widziałam anioły, ale też demony, a Święta Śmierć pojawiała mi się w snach kilkakrotnie. Nigdy nie byłam jej oddana, choćby trochę.

Mój syn też widzi duchy. Czasem, gdy śpi, mówi, iż idzie do nieba i spotyka Boga oraz Jezusa. Po przebudzeniu opowiada mi wszystko szczegółowo, jakby naprawdę tam był. Tyle już widzieliśmy i przeżyliśmy, iż ludzie przestali nam wierzyć. Mówią, iż zmyślamy, iż przesadzamy. Ale to nieprawda. Gdziekolwiek jesteśmy – w domu czy na ulicy – zawsze coś słyszymy albo widzimy.

Można by pomyśleć, iż jesteśmy jasnowidzami, ale ja tego nie akceptuję. Nie chcę tego daru. Raz jakaś kobieta, wyglądająca na wiedźmę, mówiła mi o tym. Powiedziała, iż mam silny dar i iż mogłabym go rozwijać. Ale ja nie chcę. Boję się. Mój syn może kiedyś to zaakceptuje. On się nie boi. Gdy widzi te istoty, rozmawia z nimi, choćby za nimi idzie.

Ja nie. Ja tylko mówię, iż nie mogę im pomóc, żeby dali mi spokój. A one… stoją tak pod drzwiami mojego pokoju i patrzą na mnie nad ranem. Czasem zostają na dni. Czasem znikają w minutę. Ale zawsze wracają.

A ja po prostu chcę spać w spokoju.

Idź do oryginalnego materiału