Małgorzata stała przy oknie, wpatrując się w gęsty krakowski śnieg, który powoli przykrywał miasto. Rozmowa telefoniczna z mężem dobiegała końca zwykła, codzienna wymiana zdań, jakich mieli niezliczoną ilość przez piętnaście lat małżeństwa. Tomek, jak zwykle, relacjonował swój wyjazd służbowy do Wrocławia: wszystko w porządku, spotkania idą zgodnie z planem, wróci za trzy dni. Dobrze, kochanie, […]