Aromaterapeutyczny naturalny krem do rąk, peeling oraz balsam do ust IOSSI

Iossi – Morela – Aksamitna Kuracja do Rąk z Witaminą C, Niacynamidem i Granatem - recenzja, opinie



IOSSI - Mango kokos - Cukrowy peeling do ust - naturalny, ekologiczny, recenzja, opinia
Szklany, niewielki słoiczek kryje w sobie cudowną, pachnącą konsystencję peelingu. Egzotyczny, owocowy zapach z nutką kokosa niesamowicie umila pielęgnację warg, a jednocześnie wydaje się naturalny. Konsystencja niezbyt zbita, łatwo się nabiera - ja używam do tego drewnianego patyczka, aby nie wkładać palców do słoiczka (higiena). Peeling zawiera całe mnóstwo cukrowych drobinek, które delikatnie, ale skutecznie wygładzają usta. W żadnym razie nie jest to zabieg agresywny! Niesamowicie żółty kolor dodatkowo cieszy oczy :) Usta po aplikacji są apetycznie gładkie, pachnące, miękkie i leciutko natłuszczone, ale w żadnym razie nie jest to nieprzyjemne uczucie. Całość też dobrze się zmywa samą wodą.

SKŁADY obu produktów są naturalne, zawierają interesujące substancje aktywne. Oparte o naturalne masła i oleje roślinne, pełne witamin oraz olejków eterycznych. Słoiczki szklane z plastikową nakrętką. Ceny ok. 40 zł bez promocji/15 ml. Oba produkty są bardzo wydajne!

IOSSI - Różowy grejpfrut - eko balsam do ust - recenzja, opinia
Balsam do ust w szklanym słoiczku wymusza niejako stosowanie w domu. I dokładnie tak to u mnie wygląda - słoiczek trzymam przy łóżku i balsam stosuję według potrzeb, najczęściej na noc. Apetyczny, ale delikatny, lekko słodki zapach grapefruita zdecydowanie umila mi stosowanie produktu. Nie jest przy tym nachalny i nie utrzymuje się długo - co na ustach jest dla mnie dużym plusem. Balsam ma świetną konsystencję, która trochę przypomina plastelinę - nie jest to typowe tłuste masełko, które jedynie nabłyszcza i gwałtownie znika, o nie! Balsam do ust Iossi przyjemnie otula i regeneruje skórę warg, a przy tym nie klei się. gwałtownie regeneruje suchość i spierzchnięcie, nawilża i utrzymuje się na skórze dość długo, co jest jak najbardziej pożądane. Bardzo lubię stosować go właśnie na noc, kiedy oczekuję długotrwałego działania regenerującego. Spokojnie można go stosować przed wyjściem z domu, także na mróz, ponieważ nie znika magicznie po sekundzie, jak to się czasem zdarza z naturalnymi masełkami. Mam wrażenie, iż świetnie radzi sobie także z gojeniem ewentualnych podrażnień, zmiękcza i wygładza skórę, a jednocześnie apetycznie podbija leciutko kolor warg i nadaje im subtelny blask. Jest bardzo BARDZO wydajny!
