Inny kierunek

naszkraj.online 4 dni temu
Koniec dnia pracy zbliżał się wielkimi krokami, gdy w telefonie Krzysztofa rozbrzmiała ulubiona piosenka Anety, którą sama ustawiła na jego komórce. Odebrał i usłyszał jej głos: „Krzyś, jestem w salonie urody, przyjedź po mnie. Wiesz, gdzie.” „Wiem, podjadę” – odparł i rozłączył się. Krzysztof wiedział, iż Aneta potrafi spędzić w salonie choćby dwie godziny, więc […]
Idź do oryginalnego materiału