Lampka wina do świątecznego obiadu, kieliszek po kolacji, wreszcie suto zakrapiana sylwestrowa impreza. Choć coraz więcej osób deklaruje abstynencję, procenty wciąż towarzyszą nam przy różnych okazjach. - Dzień po zakrapianej imprezie wydaje nam się, iż jesteśmy trzeźwi, a tymczasem przez cały czas jesteśmy otumanieni aldehydem kwasu octowego, który powstaje w wyniku trawienia etanolu w ludzkiej wątrobie - tłumaczył Robert Rutkowski, terapeuta uzależnień, w rozmowie z portalem Zwierciadlo.pl. Stan ten nie trwa ani kilka godzin, ani kilka dni, a... sześć tygodni. - Potwierdzają to najnowsze badania prof. Urbanika z Uniwersytetu Jagiellońskiego. A to oznacza, iż możemy wyrzucić do kosza wszystkie alkomaty - dodaje ekspert.
REKLAMA
Zobacz wideo Żulczyk i Strachota o uzależnieniu. "Większość ludzi tego nie przeżywa"
Ile czasu trwa metabolizm alkoholu? Nie wszystko da się wykryć w oddechu
To wciąż wiarygodny sposób na ocenę trzeźwości. Jednak urządzenia te mierzą jedynie obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. Dokładniejsze może być badanie określające poziom alkoholu etylowego we krwi, ale oczekiwanie na wynik trwa od jednego do dwóch dni roboczych. Nie jest to jedyny problem.
Około 20 proc. wypitego alkoholu z żołądka przedostaje się bezpośrednio do krwiobiegu, pozostała ilość trafia do krwi z jelit. W ten sposób działa na cały organizm, w tym mózg. Co dalej? Medonet.pl wylicza, iż od 0,5 do 2 proc. wydalane jest bezpośrednio przez nerki, ok. 5 proc. przez płuca (w wydychanym powietrzu) i skórę. To dzięki temu możliwe jest badanie alkomatem. Reszta alkoholu metabolizowana jest w wątrobie. Jak czytamy na portalu stopuzaleznieniom.pl, to tam enzymy wątrobowe (przede wszystkim dehydrogenaza alkoholowa) przekształcają etanol w toksyczny aldehyd octowy. Związek ten następnie jest metabolizowany do "względnie nietoksycznego" octanu. 75 proc. uwalniane jest do krwi, reszta rozkładana jest dalej aż do dwutlenku węgla i wody. To wszystko trwa. Ile dokładnie?
Lampka winaFot. AleksandarNakic / iStockphoto.com
Po jakim czasie alkohol całkowicie znika z organizmu? Tempo można oszacować
Tempo metabolizmu alkoholu jest indywidualne i zależy m.in. od wieku, płci, hormonów, poziomu enzymów, ale też np. spożytego wcześniej (i w trakcie) posiłku oraz branych leków. Szczyt następuje po ok. 30-45 minutach od spożycia. - Uważa się, iż alkohol metabolizuje się ze stałą prędkością ok. 0,2 promila na godzinę, zatem na zmetabolizowanie 2 promili potrzebujemy 10 godzin - tłumaczył w rozmowie z Medonetem dr Eryk Matuszkiewicz, specjalista toksykologii klinicznej i chorób wewnętrznych.
"Wytrzeźwienie" po jednym piwie (5 proc. alkoholu, ok. 25 g etanolu i szacunkowo ok. 0,4 promila) może więc potrwać ok. 3 godziny. Po jednej lampce białego wina (150 ml, 12 proc. alkoholu, szacowane ok. 0,3 promila) ok. 2 godziny, podobnie po jednym kieliszku wódki.
Nie jest to jednak dokładny wyznacznik. Podobnie jak popularne "kalkulatory trzeźwości" pozwala jedynie oszacować tempo. Nie bierze jednak pod uwagę dokładnej zawartości etanolu we krwi po spożyciu, wpływu aldehydu kwasu octowego na organizm. Absolutnie nie należy wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu. Najlepiej udać się na pobliską komendę w celu zbadania trzeźwości.
