W dobie natychmiastowych przelewów i łatwego dostępu np. do aplikacji bankowych, rozliczenie wizyty w restauracji przez kilka osób, spośród których za wszystko zapłaci jedna, nie jest już tak problematyczne, jak kiedyś. Nie zawsze znajdzie się jednak chętny, szczególnie gdy mowa o sporym gronie i równie sporym rachunku. W takiej sytuacji goście liczą na podzielenie rachunku. Mogą się jednak przeliczyć, gdy kelner powie, iż nie jest to możliwe. Co wtedy?
REKLAMA
Zobacz wideo Wiktor Dyduła był kelnerem. "Z napiwków można było wyciągnąć wypłatę" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Dlaczego restauracje nie dzielą rachunków? To nie działanie na złość klientom
Powodów może być wiele, jednak najczęściej chodzi po prostu o czas. Gdy obsługa ma ręce pełne roboty, stanie kilka lub choćby kilkanaście minut przy terminalu, by podzielić transakcje, może okazać się problematyczne. W tym czasie inni goście muszą czekać na obsługę lub swój rachunek. W niektórych restauracjach rachunki z góry przypisywane są też do konkretnego stolika, a rozdzielenie transakcji może być kłopotliwe albo wręcz niemożliwe z uwagi na działanie systemu.
- Jak jest spokojniejszy dzień, to nie jest żaden problem. A w praktyce? Gdy jest tabaka, to nie ma szans. Z jednej strony masz rachunek do podzielenia na kilkanaście osób, z drugiej wchodzą nowi goście, których musisz usadzić, jednocześnie trzeba pamiętać o gościach siedzących na sali, są posiłki, które stygną - tłumaczy w rozmowie z portalem trojmiasto.pl jeden z kelnerów pracujących w gdyńskiej restauracji.
Klienci uciekli z restauracji bez płacenia. Fot. unsplash, SumUp
Czy kelner może odmówić podzielenia rachunku? Teoretycznie nie. Jest i "ale"
Co na ten temat mówią przepisy? Na początek warto wyjaśnić kilka kwestii. Właściciel restauracji jest przedsiębiorcą i to w jego imieniu zawierane są umowy z klientami, a konkretnie "umowy sprzedaży żywności". Kodeks cywilny wyjaśnia, iż w takiej sytuacji sprzedawca zobowiązuje się rzecz wydać, a kupujący odebrać i za nią zapłacić. Menu jest z kolei ofertą, na podstawie której zawierana jest, zwykle ustnie, umowa. I tu pojawia się źródło wątpliwości. Gdy każdy z gości zamawia danie osobno, jednocześnie każdy z nich zawiera oddzielną umowę.
Każdy konsument powinien móc zawrzeć umowę sprzedaży jedzenia w restauracji, a właściciel obiektu – poprzez swoich pracowników – nie może ograniczyć mu tej możliwości, nakazując jednej osobie, by kupiła więcej (płacąc za wszystkich)
- tłumaczy Bezprawnik.pl. Jednak jeżeli kelner ma uzasadniony powód (brak możliwości technicznych, duże obłożenie), może odmówić podzielenia rachunku.
Jak uniknąć problemu? Poinformuj już przy składaniu zamówienia, iż chcesz podzielić rachunek. - Standardem powinno być, iż jeżeli klient chce, aby rachunek został wystawiony w sposób inny niż na tzw. stolik, to powinien to zgłosić przed rozpoczęciem świadczenia usługi i strony powinny się w tym zakresie porozumieć - podkreśla w rozmowie z trojmiasto.pl Andrzej Fortuna, radca prawny w Kancelarii Fortuna. O tę możliwość warto też spytać obsługi przed wejściem, szczególnie w weekend, gdy panuje duży ruch, lub gdy wybierasz się większą grupą. Dzięki temu ułatwisz pracę obsłudze i unikniesz nieprzyjemnej niespodzianki.
Czy zdarzyło ci się, iż kelner odmówił podziału rachunku? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.