Horyniec-Zdrój to uzdrowisko znajdujące się przy granicy z Ukrainą w województwie podkarpackim. Wiele razy słyszeliśmy tę nazwę, ale nigdy wcześniej tam nie byliśmy. Na początku roku byliśmy w podróży po wschodniej Polsce i dotarliśmy także do Horyńca-Zdroju. Pogoda była typowo jesienno-zimowa: zimno, błoto i chmury. Gdy dojechaliśmy do miejscowości, to nie spotkaliśmy zbyt wielu ludzi.
Horyniec-Zdrój ma status uzdrowiska nizinnego. Myślę teraz o innych uzdrowiskach, które znajdują się niedaleko nas. Są to np. Szczawnica, Rabka-Zdrój czy Krynica-Zdrój, a nieco dalej Szczawno-Zdrój czy Polanica-Zdrój. Wiele z polskich uzdrowisk już udało się odwiedzić. Teraz przyjechaliśmy tutaj na wschodnią granicę. Mnie te tereny się bardzo podobają. Jest tutaj tak cicho i spokojnie. Chociaż najbardziej lubię góry, to podróże po woj. lubelskim czy podlaskim zawsze miło wspominam.
Cerkiew w Radrużu: okolice Horyńca-Zdroju
Zanim zatrzymaliśmy się w samym uzdrowisku, to pojechaliśmy kilka minut w kierunku granicy z Ukrainą do miejscowości Radruż. Znajduje się tam cerkiew pod wezwaniem Paraskewy z XVI wieku. Obiekt wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 2013. Odbyło się to razem z innymi cerkwiami w Polsce.
Paraskiewa (Paraskewa) to święta mniszka kościoła prawosławnego pochodząca z Bułgarii. Jest patronką ślubów, małżeństw czy urodzin dzieci.
Podjechaliśmy samochodem niemalże pod samą cerkiew. Dla turystów przygotowano specjalny parking, na którym mogliśmy spokojnie zatrzymać samochód. Postój tam był bezpłatny.
- Współrzędne bezpłatnego parkingu: 50.1766, 23.4003.
Gdy poszliśmy na zwiedzanie, to na drzwiach przeczytaliśmy informację, iż 6 stycznia jest zamknięte. Mogliśmy zobaczyć wszystko z zewnątrz. Obok znajdował się stary cmentarz. Świątynia zaliczana jest do najlepiej zachowanych obiektów drewnianego budownictwa cerkiewnego. Obok cerkwi znajduje się dzwonnica. Oprócz swojej oczywistej roli pełniła również funkcję twierdzy, w której mogli bronić się mieszkańcy przed najazdami Tatarów.
Horyniec-Zdrój i park zdrojowy
Po około 20 minutach wróciliśmy na drogę do Horyńca-Zdroju i za chwilę już byliśmy na parkingu przy Parku Zdrojowym.
- Współrzędne bezpłatnego parkingu: 50.1919, 23.3616.
Wyszliśmy na krótki spacer po parku, który jest tutaj główną atrakcją. Niemalże dokoła niego znajdują się drewniane pomosty. Można po nich spacerować, a także usiąść na ławeczkach. W parku jest restauracja Cafe Sanacja, amfiteatr, plac zabaw, pijalnia wody, mini labirynt oraz kościół pw. bł. Jakuba Strzemię.
Gdy pojedziemy na ulicę Jana III Sobieskiego, to zobaczymy dawny pałac książąt Poniński, w którym w tej chwili mieści się Sanatorium Bajka. Za obiektem znajduje się park pałacowy.
Najstarsza wzmianka o Horyńcu pochodzi z 1444 roku. Wtedy to szlachcic Piotr Pieczykur otrzymał osadę od księcia mazowieckiego Władysława I. Potem właścicielami byli jeszcze Lutosławscy czy Gorelowscy. Podobno jednym z właścicieli był także król Jan III Sobieski, który przybywał tutaj na polowanie. Przez lata Horyniec zmieniał właścicieli. Mieszkali tutaj między innymi Telefusowie. Dopiero Ponińscy przyczynili się do tego, iż Horyniec stał się uzdrowiskiem i zaczął zyskiwać na znaczeniu. Ciężkie czasy mieszkańcy przeżywali po I wojnie światowej w czasie walk polsko-ukraińskich.
Początkowo były dwa źródła – jedno służyło do kąpieli, a drugie do picia. Kąpiele odbywały się w drewnianym budynku. Nie było luksusów, ale powoli wszystko się rozwijało. W czasie II wojny światowej nastąpiły spore zniszczenia, a od 1948 roku zabiegi odbywały się w domowych warunkach. Pierwsze sanatorium oddano w 1977 roku i nazywało się „Rolnik”. Od 1988 do 1998 wznoszono Dom Zdrojowy.
Kaplica na źródłach w Nowinach Horynieckich
Kilka minut drogi od Horyńca-Zdroju znajdowała się urokliwa kaplica na źródłach w Nowinach Horynieckich. Drewniana świątynia znajduje się w lesie. Bardzo blisko mogliśmy dojechać samochodem. Według legendy miała tutaj objawić się Matka Boża. Trafiliśmy na Mszę Świętą o godzinie 13 i weszliśmy do środka. Było tam około 20 wiernych. Na środku stoi studnia, która skrywa źródełko i wygląda to bardzo ciekawie. Cały czas słychać wodę. Objawienie Matki Bożej miało mieć miejsce 12 czerwca 1636 roku. Maryja objawiła się trojgu dzieci. Obecną kaplicę wzniesiono w 1896 roku. Rok później 13 czerwca odprawiono pierwszą Mszę Świętą.
Wróciliśmy do samochodu i ruszyliśmy w drogę do pięknego miasta Jarosławia.