Tak, to podwójna dawka zdjęć z wyjazdu do Jastarni. Tak jak widać bawiłyśmy się wspaniale.
Teraz już jestem w domu, w Pruszkowie. Czas powrócić do codziennych obowiązków.
Jak widać, wyjazd się udał i nas wszystkie wzmocnił :)
Powrót do domu, to najokropniejsza chwila. Ten czas tak gwałtownie Nam uciekł.