Był sobie taki dywanik, to z resztą jego druga wersja... miałam gdzies zdjęcie pierwszej ale nie mogę znaleźć.... pierwsza wersja byla jeszcze bardziej prostokatna...no i dywanik służył ale dostaliśmy inny od Cioci no i żeby nie było jej przykro, zamieniłam je a ten wyprałam i sprułam...


I zaczęłam dziergać inny dywanik z TEGO filmu.






Nie jest duży no ale więcej sznurka nie mam. Skoro jest to powtórne wykorzystanie czyli recykling, to podsyłam ten dywanik do zabawy Reni.

Pozdrawiam ciepło!!!
