Hermetyzm: Starożytna mądrość Hermesa Trismegistusa

wybudzeni.com 9 miesięcy temu

Hermetyzm: Starożytna mądrość Hermesa Trismegistusa

Legendarna postać Hermesa Trismegistusa (Hermesa Trzykroć Wielkiego) jest inspiracją dla duchowych nauk znanych jako hermetyzm. Jest on synkretyzmem (połączeniem) greckiego bóstwa Hermesa, skrzydlatego posłańca bogów, i jego egipskiego odpowiednika, księżycowego boga Thota o głowie ibisa.


Negacja Rzeczywistości – James Linsday | Sekretne Religie Zachodu, cz. 1 z 3
Konspiracje – Adam Doboszyński
Ideologia, Strategia, Sztuka Operacyjna i Taktyka – Józef Kossecki

Wprowadzenie

Hermes Trismegistus ubrany po arabsku z turbanem i królewską koroną w alchemicznym manuskrypcie Florencja, Biblioteca Medicea Laurenziana.

Hermes i Thoth byli uważani za jedno i to samo. Obaj byli psychopompami, przewodnikami w krainie zmarłych. Thoth jest również bogiem, który przewodniczy mowie i interpretacji. Jest wynalazcą alfabetu i sztuki pisania. Od tego czasu ludzie używają pisma do przechowywania ogromnej ilości zgromadzonej wiedzy. Thoth nazywany jest sercem Re, językiem Atuma, gardłem Boga, którego imię jest ukryte. Jako uosobienie boskiej mowy, jest twórcą każdej gałęzi wiedzy, ludzkiej i boskiej.

Kiedy Hermes spotkał Thotha w grecko-egipskiej Aleksandrii, narodził się Hermes Trzykroć Wielki (Hermes Trismegistos). Niedługo potem, naśladowcy trzykroć wielkiego zjednoczyli się i poświęcili się zrozumieniu jego mądrości i osiągnięciu tej samej kosmicznej iluminacji, której doświadczył sam Hermes.

Hermes Trismegistus jest autorem słynnej Szmaragdowej Tablicy, która jest źródłem najbardziej znanego hermetycznego dictum, “jak wyżej, tak niżej, kluczem do astrologii, alchemii i innych nauk okultystycznych, Szmaragdowa Tablica ma historię tak tajemniczą, jak jej autor.

Jeśli nazwiemy Hermesa “mitem”, tym samym uznamy, iż jest on większy i bardziej znaczący niż jakakolwiek postać historyczna, ponieważ reprezentuje odwieczny wzorzec ludzkiej kondycji. Hermes jest osobą bez skrystalizowanej osobowości, archetypem, który być może reprezentuje wszystkich poszukiwaczy prawdy lub poszukiwacza prawdy. Z pewnością doświadcza tego, czego wszyscy poszukiwacze prawdy mają nadzieję doświadczyć.

Neoplatoński mędrzec Jamblich pisze:

“Hermes, bóstwo, które przewodniczy racjonalnym dyskursom, długo i słusznie był uważany za wspólny dla wszystkich, którzy praktykują święte sztuki. Ten, który przewodniczy prawdziwej nauce o bogach, jest jeden i ten sam w całym wszechświecie. To jemu nasi przodkowie poświęcili odkrycia swojej mądrości, przypisując wszystkie swoje pisma Hermesowi.” – Jamblich, O tajemnicach [Iamblichus, On the Mysteries]

Wielu autorów pisało pod imieniem Hermesa, ponieważ było to logiczne dla wielbicieli Hermesa. Prawdziwa mądrość i nauka zasługiwały na przypisanie ich panu wszelkiej nauki. Według egipskiego kapłana i historyka Manethon (Maneton), pod pseudonimem Hermesa Trismegistusa napisano ponad trzydzieści sześć tysięcy książek, które z łatwością zapełniłyby półki dużej biblioteki świątynnej.

Istnieją traktaty na temat pochodzenia i natury duszy, zasad tworzenia, astrologii, alchemii, magii, leczenia i wielu innych. Jednak większość z nich zaginęła, ale na podstawie rozproszonych odniesień możemy założyć, iż istniało o wiele więcej dzieł hermetycznych, niż mamy dziś kopii.

Uważa się, iż epitet “trzykrotnie wielki” pochodzi ze świątyni Ibis w Sakkarze w Egipcie. Tamtejsze zapiski ze spotkania kultu Ibisa w 172 r. p.n.e. wspominają o imieniu megistou kai megistou theou megalou Hermou, “największy i największy bóg, wielki Hermes”. Epitet “trzykroć wielki” odzwierciedla zatem intensyfikujące powtórzenie egipskiego przymiotnika. Jest on również znany jako trzykroć największy, ponieważ jest największym kapłanem, filozofem i królem. Innym wyjaśnieniem tego epitetu było wychwalanie przez niego trójcy, mówiąc, iż w trójcy jest jedna boska natura.

Renesans [Odrodzenie] hermetyzmu

Hermes Trismegistus, mozaika podłogowa w katedrze w Sienie

W XV wieku włoscy uczeni humaniści Marsilio Ficino i Lodovico Lazzarelli odegrali kluczową rolę w tłumaczeniu Corpus Hermeticum. Ficino, który pracował nad tłumaczeniem zebranych dzieł boskiego Platona dla swojego patrona Cosimo de’ Medici, natychmiast przerwał pracę, gdy dostępny stał się rękopis Corpus Hermeticum. Zostały one wcześniej skompilowane przez XI-wiecznego bizantyjskiego uczonego Michaela Psellusa, który nie interesował się pogańskimi praktykami, a jedynym powodem, dla którego skopiował teksty, było “ulepszenie” ich tak, aby były bardziej zgodne z wierzeniami chrześcijańskimi, oczyszczając je z podejrzanych, okultystycznych elementów. Tak więc pisma, które dotarły do Marsilio, najprawdopodobniej nie zostały pierwotnie zebrane w sposób, w jaki je otrzymał.

Uważano, iż Corpus Hermeticum został utracony na zachodzie od późnej starożytności i początku Wieków Ciemnych. Jednakże, podczas gdy miasta upadały, a imperia się rozpadały, kruche strony Corpus Hermeticum cudem przetrwały, będąc świadectwem tego, jak umysł, ta niesubtelna tajemnica, może wytrzymać najcięższe ciosy materialnego świata. Poszukiwania hermetyczne miały miejsce wewnątrz, w świecie wewnętrznym, to prawda; ale przemierzały również drogi w świecie zewnętrznym.

Idea boskiej mądrości objawionej tylko najstarszym mędrcom została rozwinięta w renesansie w pojęcie prisca theologia lub “starożytnej teologii”, odwiecznej koncepcji, która twierdziła, iż jedna, prawdziwa teologia istnieje we wszystkich religiach i iż została dana człowiekowi przez Boga w starożytności.

Wielu myślicieli szkoły tradycjonalistycznej lub perenialistycznej XX i XXI wieku podążało za tą ideą i mówiło o odwiecznej mądrości, opartej na przekonaniu, iż przed wiekami ludzkość otrzymała oryginalne i raz na zawsze boskie objawienie. Zostało ono następnie utracone – choć jego ślady, jak wierzą, można znaleźć w największych religiach świata – i dopóki nie zostanie odzyskane, współczesna cywilizacja pozostanie pogrążona w materializmie i dekadencji.

W okresie renesansu przyjęto, iż Hermes Trismegistus był ówczesnym Mojżeszem. Uważano, iż wszystkie przypisywane mu teksty pochodzą ze starożytnego Egiptu, a zatem są bardziej autorytatywne niż Platon i Biblia. Chodnik z 1481 roku w katedrze w Sienie przedstawia duży wizerunek Hermesa, który najwyraźniej poucza ludzi zarówno ze Wschodu, jak i Zachodu. Na podłodze poniżej Hermesa wyryto po łacinie słowa “Hermes Trismegistus, rówieśnik Mojżesza [Hermes Trismegistus, the contemporary of Moses]”. Powszechnie uważano, iż Hermes albo instruował Mojżesza, albo był przez niego instruowany, albo jedno i drugie. Tak więc w renesansie Hermes był swego rodzaju ojcem założycielem tradycji judeochrześcijańskiej. Był centralną postacią w wizji odwiecznej filozofii łączącej rozum i wiarę.

Jednak na początku XVII wieku klasyczny uczony Isaac Casaubon zakwestionował pogląd, iż pogańscy jasnowidze przepowiedzieli nadejście Chrystusa. Jednym z jego celów był Hermes, w którego rzekomych pismach widział niezbity dowód językowy na znacznie późniejszą datę niż powszechne opowieści o egipskim pochodzeniu. Casaubon wykrył język i idee platońskie, żydowskie i chrześcijańskie i doszedł do wniosku, iż nauki hermetyczne pochodzą z okresu wczesnego chrześcijaństwa, między pierwszym a trzecim wiekiem naszej ery w Aleksandrii, mieście rządzonym wówczas przez Rzym, ale kulturowo będącym kosmopolityczną mieszanką tradycji greckich, egipskich, żydowskich i innych.

Odkrycie to, w połączeniu z silnym ruchem antyhermetycznym w Kościele i rozwojem nowoczesnej nauki – dowodem głębokiej zmiany w zachodniej świadomości – oznaczało upadek trzykroć wielkiego. Hermetyzm stracił swoją ogólną fascynację i został zepchnięty do podziemia. Powstało kilka stowarzyszeń hermetycznych, takich jak Różokrzyżowcy, Wolnomularze i Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku.

Odkrycie trzech nowych i integralnych pism hermetycznych znalezionych w pobliżu Nag Hammadi w Egipcie w 1945 roku ponownie wzbudziło zainteresowanie hermetyzmem. Jedno z nich, zatytułowane Discourse on the Ogdoad and Ennead [Rozprawa o Ósmym i Dziewiątym], bez wątpienia pokazuje, iż wyznawca hermetyzmu był wtajemniczany w kilka stopni przed przekroczeniem sfery siedmiu planet i nieba gwiazd stałych. Wtedy miał ujrzeć Boga i zjednoczyć się z Nim. Holenderski uczony Gilles Quispel pisze:

“Jest teraz całkowicie pewnym, iż przed i po rozpoczęciu ery chrześcijańskiej w Aleksandrii istniało tajne stowarzyszenie, podobne do loży masońskiej. Członkowie tej grupy nazywali siebie “braćmi”, byli inicjowani poprzez chrzest Duchem, witali się świętym pocałunkiem, celebrowali święty posiłek i czytali pisma hermetyczne jako budujące traktaty dla ich duchowego postępu.” – Droga Hermesa, przedmowa Gilles Quispel [The Way of Hermes, Preface by Gilles Quispel]

Nie wiemy, czy faktycznie istniały zorganizowane społeczności hermetycznych wyznawców. Wydaje się prawdopodobne, iż traktaty hermetyczne powstały w luźno zorganizowanych kręgach ludzi w wykształconych środowiskach hellenistycznego Egiptu, wśród których prawie na pewno byli ludzie, którzy doświadczyli odmiennych stanów świadomości, a także inni, którzy byli przekonani, iż takie doświadczenia są możliwe.

Co więcej, krytyka Casaubona straciła wiele ze swojej siły. choćby jeżeli Corpus Hermeticum zostało spisane dość późno, jego koncepcje mogą być bardzo stare i egipskie. W rzeczywistości podstawowe zasady emanacji, świata jako wypływu od Boga i człowieka jako promienia światła słonecznego (“Wszystko jest jednym, a jeden jest wszystkim“) są typowo starożytne egipskie.

Hermetyka techniczna i religijno-filozoficzna

Współcześni uczeni dokonali nieco sztucznego, ale pomocnego rozróżnienia między Hermetyką techniczną, a Hermetyką religijno-filozoficzną.

Hermetyka techniczna, która zajmuje się takimi tematami jak astrologia, medycyna, botanika, alchemia i magia, może sięgać choćby drugiego lub trzeciego wieku p.n.e.. Niektóre z kluczowych tekstów obejmują między innymi Liber Hermetis, Greckie Papirusy Magiczne, Księgę Asklepiosa zwaną Myriogenezą, a także Szmaragdową Tablicę.

Z drugiej strony mamy Hermetykę religijno-filozoficzne, serię religijnych, mistycznych lub duchowych nauk o charakterze inicjacyjnym, napisanych między pierwszym a trzecim wiekiem naszej ery. Podstawowym tekstem jest Corpus Hermeticum, który jest zbiorem siedemnastu anonimowych pism, z których niektóre nie przetrwały w stanie nienaruszonym. Nazwa tej kolekcji może być nieco myląca, ponieważ zawiera ona tylko niewielki wybór zachowanych tekstów hermetycznych, podczas gdy słowo corpus jest zwykle zarezerwowane dla całego zbioru zachowanych pism związanych z jakimś autorem lub tematem. Pisma te są oryginalnymi, odrębnymi dziełami, a nie częścią jednej książki. Kryteria selekcji dla tego zbioru nie są znane.

Inne teksty hermetyczne o charakterze religijno-filozoficznym obejmują nieco dłuższy łaciński traktat Asclepius; teksty i fragmenty zebrane w Antologii Stobajosa [Anthology of Stobaeus], trzy traktaty znalezione wraz z papirusami w Nadż Hammadi [Nag Hammadi], ormiańskie Definicje Hermesa Trismegistusa do Asclepiusa, fragmenty rękopisów z Oksfordu i Wiednia oraz inne fragmenty autorów i świadectw.

Zbawienie w najszerszym znaczeniu tego słowa – rozwiązanie losu człowieka, gdziekolwiek go zastanie – było wspólną troską zarówno technicznej, jak i religijno-filozoficznej Hermetyki.

Celem Hermetyki nie jest dowodzenie prawdziwości jej twierdzeń; ich znaczenie polega na zmianie, jaką wywołują w sercach czytelników, budząc ich do prawdy. Aby tak się stało, ważnym jest, aby tłumaczenie odzwierciedlało inspirujące intencje tych pism.

Od czego zacząć?

Od czego więc należy zacząć poznawanie hermetyzmu? Nierzadko ludzie po raz pierwszy napotykają nauki hermetyczne w Kybalionie autorstwa Trzech Wtajemniczonych. Nie jest to jednak starożytny tekst. Wiele nauk jest reprezentatywnych dla Nowej Myśli, a wiele treści nie znajduje się w klasycznych tekstach hermetycznych. Nie umniejsza to jego znaczenia w popularyzacji nauk hermetycznych i pomaganiu ludziom w ponownym odkrywaniu starożytnych tekstów. W rzeczywistości może to być doskonała brama do oryginalnych źródeł.

Klasycznym tekstem jest Hermetica przetłumaczona przez Briana P. Copenhavera, która zawiera Corpus i Asclepius, a także szczegółowe wprowadzenie i obszerne notatki. jeżeli ktoś chce kopać głębiej, Hermetica II autorstwa M. Davida Litwy uzupełnia pracę Copenhavera, zawiera dwadzieścia dziewięć fragmentów greckiego antologisty Stobajosa, z których najdłuższym i najciekawszym jest Korē Kosmou lub “Córka Kosmosu”, która sugeruje, iż cała wiedza – medyczna, magiczna i każda inna – jest ważna w dążeniu do zbawienia. Inne teksty to oksfordzka i wiedeńska Hermetica, kilka fragmentów od różnych autorów i świadectwa o Hermesie od trzydziestu ośmiu autorów.

Innym doskonałym tłumaczeniem jest The Way of Hermes [Droga Hermesa] autorstwa Clementa Salamana i innych, która zawiera Corpus Hermeticum i Definicje. Innym ważnym tekstem jest Asclepius: The Perfect Discourses of Hermes Trismegistus, również przetłumaczony przez Clementa Salamana. Jest to świetny początek dla początkujących.

The Greek Magical Papyri autorstwa Hansa Dietera Betza to zbiór magicznych zaklęć i formuł, hymnów i rytuałów z grecko-rzymskiego Egiptu. Niektóre z tych zaklęć mają na celu inspirację, dosłownie napełnienie pneumą lub duchem. Ta okultystyczna wiedza jest zdobywana poprzez wzywanie bogów i duchów poprzez rytuały i magiczne zaklęcia, prowadzące do teozy, katartycznego oczyszczenia umysłu i ciała poprzez boskie zjednoczenie z bogami.

Bardziej naukowe prace obejmują “The Egyptian Hermes” Gartha Fowdena i “The Arabic Hermes” Kevina van Bladela, które kładą większy nacisk na wkład myśli egipskiej i islamskiej w tradycję hermetyczną, które historycznie były negowane na rzecz jednostronnego spojrzenia na wpływy hellenistyczne.

Większość hermetycznych uczonych starała się uczynić Hermetykę tak grecką i filozoficzną, jak to tylko możliwe, tracąc w ten sposób z oczu wiele podstawowych nauk duchowych. Od późnych lat siedemdziesiątych perspektywa ta ustąpiła miejsca nowej i bardziej złożonej, zwracając większą uwagę na egipski i religijny wymiar pism hermetycznych. Podczas gdy wcześniej zbawcze spostrzeżenia otrzymane podczas stanów “ekstatycznych” były odrzucane jako “fikcje literackie”, teraz zostały potraktowane poważniej jako prawdopodobnie odzwierciedlające praktyki rytualne, które miały miejsce w społecznościach hermetycznych. Hermetyzm jest jednak religią odmienną od wszystkich innych, pozbawioną świątyń i liturgii, wyznawaną wyłącznie w umyśle.

Nowszą publikacją na temat nauk hermetycznych jest Hermetic Spirituality and the Historical Imagination Woutera Hanegraaffa: Zmienione stany wiedzy w późnej starożytności. W książce tej Hanegraaff kwestionuje historycznie dominującą narrację interpretowania pism hermetycznych jako traktatów filozoficznych. Dla Hanegraaffa, to pomija istotę tego, o co chodziło w tym ruchu, a mianowicie duchową ścieżkę uzdrawiania duszy i transformacji świadomości. Dlatego właśnie należy położyć nacisk na praktykę duchową.

Droga Hermesa [The Way of Hermes ] obejmowała zmienione stany świadomości, w których praktykujący twierdzili, iż postrzegają prawdziwą naturę rzeczywistości za halucynacyjną zasłoną pozorów. Praktykujący przechodzili przez reżim treningowy, który obejmował świetliste wizje, duchowe odrodzenie, kosmiczną świadomość i zjednoczenie z boskim pięknem uniwersalnej dobroci i prawdy, aby osiągnąć zbawczą wiedzę znaną jako gnoza. To właśnie ten zmieniony stan świadomości prowadzi do zmienionych stanów wiedzy.

Gnoza

Duch Platona – William Blake

Sercem nauk hermetycznych jest uświadomienie sobie, iż jednostka zasadniczo nie różni się od Najwyższego. Ta świadomość jest gnozą, pojedynczym, natychmiastowym wydarzeniem, określanym jako drugie narodziny. Nauczanie to nakreśla duchową ścieżkę, która przygotowuje drogę do tej gnozy, która nie jest osiągana przez jakikolwiek wysiłek zwykłego umysłu, ale jest raczej wynikiem boskiej mądrości.

Gnoza jest greckim słowem oznaczającym wiedzę, ale jest to wiedza różna od episteme (inne greckie słowo oznaczające wiedzę), która ma charakter zdań [wiedza propozycjonalna, wiedza “że”], czyli wiedzy o tym, czym jest dana rzecz. Gnozy nie osiąga się poprzez argumentację, logikę czy obserwację empiryczną. Nie jest to racjonalna, ale religijna i mistyczna wiedza, która jest drogą do indywidualnego zbawienia.

Żyjemy w ignorancji, nieświadomi prawdziwej natury rzeczywistości i naszego w niej miejsca. Dla wielu ludzi, być może dla większości, nie stanowi to problemu. Akceptują oni codzienne życie i nie pytają, dlaczego tu jesteśmy i co powinniśmy teraz robić. Poszukiwacze gnozy są jednak tym niezadowoleni. Wielu z tych agnostyków twierdzi, iż nie możemy wiedzieć tego, co chcemy wiedzieć, definiując wiedzę w sensie episteme. Jest to wielki błąd. W języku polskim/angielskim brakuje tego rozróżnienia, które wiele innych języków wciąż zachowuje.

Na przykład w języku hiszpańskim, francuskim i niemieckim używa się słów “saber”, “savoir” i “wissen”, aby odnieść się do wiedzy propozycjonalnej (episteme), ale mają też słowa “conocer”, “connaître” i “kennen”, czyli wiedzę poprzez bezpośrednią znajomość, która jest porównywalna z gnozą. Wiemy, ponieważ widzieliśmy i doświadczyliśmy tego, a nie jesteśmy w stanie tego opisać.

Gnoza nie jest ani wyrazem/ekspresją wiary, ani zapewnieniem/potwierdzeniem przekonań/wierzeń. W swoich ostatnich latach szwajcarski psycholog i psychiatra Carl Jung został zapytany, czy wierzy w Boga. „Czy wierzę?” Jung odpowiedział. „Trudno powiedzieć. Wiem. Nie muszę wierzyć”. Jung miał doświadczenie, które przekonało go o rzeczywistości Boga. Nie wierzył w Boga. On znał Boga. Jung nie miał na myśli tradycyjnego brodatego Boga na tronie. Bóg nie jest istotą, ale samym bytem. Jak zauważyło wielu starożytnych mędrców, “Bóg jest nieskończoną sferą, której środek jest wszędzie, a obwód nigdzie”.

W istocie jest jeden Bóg. Podczas gdy wszystkie religie wyrażają swoje własne unikalne i bogate nauki, historie i mity – wszystkie one wskazują na pierwotne źródło wszelkiego stworzenia, którym jest samo bycie.

Hermetyzm i gnostycyzm

W hermetyzmie dusza ludzka pierwotnie żyje w doskonałej niedualnej świadomości. Przebywa poza kosmosem, w sferze poza przestrzenią i czasem. Gdy tylko zstąpi do sfer planetarnych i wejdzie w ciało, dusza zostaje zepsuta przez demonicznych dręczycieli ciemności, reprezentujących grzechy lub wady. Problemem nie jest ciało, ale namiętności.

Wszyscy w tej chwili żyjemy w stanie halucynacji. Nasza prawdziwa natura leży w stanie bezcielesnym, a jedynym celem życia jest zjednoczenie się z nią. Dla hermetystów możliwe jest osiągnięcie duchowego oświecenia lub gnozy za życia.

Jest to ważne rozróżnienie od gnostycyzmu, w którym iskra ludzkiej duszy wpadła w materię i została przez nią uwięziona. Istnieje dualistyczny światopogląd świata materialnego i świata duchowego. Celem gnozy jest ucieczka z więzienia świata i wzniesienie się do świata duchowego, co jest możliwe tylko po śmierci, kiedy człowiek zostaje wyzwolony z więzienia ciała stworzonego przez złowrogiego Demiurga jako przeszkoda na drodze do zbawienia. Dlatego hermetycy nie są gnostykami, choć oboje mówią o gnozie.

Gnostycy zgodziliby się z koncepcją jaskini Platona, gdzie więźniowie są skuci łańcuchami i zmuszeni do oglądania cieni rzeczy samych w sobie, myląc je z rzeczywistością. Celem jest ucieczka z jaskini do światła. Innymi słowy, ucieczka od materii, od ciała, do świata idealnych platońskich form. To nie jest droga Hermesa. W hermetyzmie nie należy uciekać do świata duchowego, ale raczej ucieleśniać i wnosić do świata to, co dobre, prawdziwe i piękne.

Naszym zadaniem jest dbanie o świat i traktowanie go tak, jak na to zasługuje, ponieważ tego właśnie chce boskie źródło. Dlatego hermetycy afirmują świat, a nie mu zaprzeczają. Kosmos nie jest podrzędnym produktem Demiurga, ale jest zwykle opisywany jako piękny i doskonały. Podczas gdy gnostycyzm jest dualistyczny, hermetyzm jest przede wszystkim niedualistyczny, istnieje tylko jedna rzeczywistość, którą jest duchowe światło będące źródłem wszystkiego.

Czytając Corpus Hermeticum, można znaleźć pozornie duże rozbieżności: monista lub dualista, optymista lub pesymista, jednak takie różnice są raczej sekwencyjne niż sprzeczne. Są to kolejne poziomy zrozumienia, część duchowej podróży wtajemniczonego, anagogiczne wznoszenie się ku gnozie, podobne do wspinania się po drabinie Jakuba do nieba. Poprzez teurgię (pracę bogów) możemy prosić bogów o pomoc, organizując rytuały i ceremonie w taki sposób, aby stworzyć odpowiednie warunki do pojawienia się bogów, używając adekwatnych słów i odpowiednich ofiar. Zamiast próbować dotrzeć do bogów, to oni zstępują, by uzdrowić naszą duszę.

Eusebeia

Celem hermetysty jest wydostanie się z sieci ignorancji poprzez kultywowanie tego, co starożytni Grecy nazywają eusebeia, kultywowanie czci i świętego podziwu dla bogów. Bojaźń Pańska [Boża] jest początkiem mądrości.

Pobożność jest jednym z najważniejszych aspektów hermetyzmu, podziwem dla bogów i boskich stworzeń: tego, co prawdziwe, dobre i piękne. Tylko to może prowadzić do zbawienia, niezależnie od tego, czy ktoś osiągnął gnozę, czy nie. Bogowie mogą wybaczyć wszystko, z wyjątkiem braku szacunku. Oznacza to reagowanie na ten ogromny dar życia zaniedbaniem i brakiem szacunku. Hermetyzm należy do historii pobożności, a nie filozofii, a największym złem jest bezbożność.

W swojej pracy The Idea of the Holy niemiecki teolog Rudolf Otto badał koncepcję numinous [budzący duchowe lub religijne emocje], którą można rozumieć jako doświadczenie mysterium tremendum et fascinas (tajemniczej grozy i zachwytu), w obecności tego, co jest “całkowicie inne”, a zatem niezdolne do bezpośredniego wyrażenia dzięki ludzkiego języka.

Hermetyczny Wszechświat: Ogdoad, Ennead, Jednia

Boska komedia – Raj: Święty tłum tworzy różę w Empireum – Gustave Doré

Hermetyczny wszechświat zaczyna się od klasycznego modelu geocentrycznego. Kosmos jest przedstawiony jako planety krążące wokół Ziemi, są to: Księżyc, Merkury, Wenus, Słońce, Mars, Jowisz i Saturn. Następnie mamy sferę gwiazd stałych. Jest to jednak tylko sfera przestrzeni i czasu. Poza nią mamy trzy dodatkowe sfery: Ogdoad, Ennead i Jednię lub źródło. Zwykle myślimy o nich hierarchicznie, ale jest to błąd, ponieważ istnieją one w sferze poza przestrzenią.

Ogdoad lub Ósma sfera to miejsce, w którym przebywają dusze, zanim zstąpią do królestwa przestrzeni i czasu do ciała. Każda dusza rodząca się w ciele jest natychmiast skażona zarówno bólem, jak i przyjemnością. Ci, którzy żyli życiem pełnym szacunku, powrócą do królestwa dusz.

Ostateczną esencją duszy jest boskie światło, które jest Enneadą lub dziewiątą sferą. Jest to dom Nous, który jest często tłumaczony jako intelekt lub umysł, jednak nie oddaje to jego prawdziwego znaczenia w naukach hermetycznych, dlatego lepiej pozostawić go nieprzetłumaczonym. Nous nie jest niczym w rodzaju zdolności abstrakcyjnego rozumowania, jest bardziej zbliżony do intuicji, wyobraźni lub boskiego objawienia. Utożsamia się ze wzrokiem, ponieważ obejmuje wszystko naraz, choćby nieskończoną istotę Boga. Jest to zarówno duchowe światło, jak i oświecenie, które można urzeczywistnić poprzez mistyczną inicjację.

Nous jest nośnikiem, który pozwala nam mieć gnozę, naszą duchową zdolność do bezpośredniego dostępu lub doświadczania uniwersalnego światła. Światło Nous jest identyczne z naszym własnym wewnętrznym światłem, ale możemy zostać zaślepieni jego obecnością. Hermetyk stara się uświadomić sobie, iż jego wewnętrzne światło jest identyczne z uniwersalnym światłem Nous, aby wznieść się do dziesiątej i ostatniej sfery, zwanej Jednią lub Dobrem, źródłem wszystkiego. To jest Bóg, który stworzył wszechświat, wyobrażając go sobie. Wszyscy istniejemy w wyobraźni Boga. Wszystko jest jednym, a jedno jest wszystkim. Świat fizyczny odbija się w mentalnym, a mentalny w fizycznym. Wszystko, co zostało stworzone, jest widzialne, ale sam Bóg jest niewidzialny.

Trzy światy: Bóg, kosmos, człowiek

Stworzenie świata – William Blake

Hermetyczny Bóg jest niespłodzony, transcendentny, androgyniczny i jest źródłem wszystkiego. Zawiera wszystko w sobie. Kosmos emanuje z Niego i staje się przez Niego żywy. Hermetyk może zatem poznać Boga poprzez zdobycie wiedzy o kosmosie.

Drugi Bóg (kosmos) jest obrazem pierwszego Boga. Ojciec jest wieczny sam z siebie, ale Kosmos jest wieczny i nieśmiertelny, ponieważ został spłodzony przez Ojca. Człowiek został spłodzony na podobieństwo kosmosu, ale zgodnie z wolą Ojca nie żyje jak inne ziemskie stworzenia.

Człowiek ma nie tylko pokrewieństwo z drugim Bogiem, ale także koncepcję pierwszego. Postrzega drugiego Boga jako ciało, a pierwszego pojmuje jako bezcielesnego i jako Nous, czyli jako Summum Bonum lub Najwyższe Dobro, najwyższą rzeczywistość w Kosmosie, prawdziwą tożsamość każdej osoby i wszystkiego w stworzeniu.

Kosmos nie jest dobry, ponieważ może być poruszany, ale nie jest zepsuty, ponieważ jest nieśmiertelny; podczas gdy człowiek jest zepsuty, ponieważ zarówno może być poruszany, jak i jest śmiertelny.

“Tylko Jeden pozostaje nieruchomy i nie porusza się. Tak więc troje ich jest: po pierwsze, Bóg, Ojciec i Najwyższe Dobro; po drugie, kosmos; i po trzecie, człowiek. Kosmos zawiera się w Bogu, człowiek zawiera się w Kosmosie. Kosmos jest Synem Bożym, a człowiek dzieckiem Kosmosu i niejako wnukiem Boga.” – Corpus Hermeticum, Księga X, 14

Człowiek ma związek z Kosmosem i Bogiem. Chociaż nie jest doskonały, może stać się taki dzięki swoim duchowym mocom. Jego duch jest zatem jego prawdziwą istotą, która w przeciwieństwie do ciała jest nieśmiertelna i skłonna do dobra.

Bóg, Kosmos i człowiek są ze sobą hierarchicznie i nierozerwalnie związani. Są ze sobą w kontakcie i tworzą jedność. Dlatego gwiazdy i planety wpływają na ziemską egzystencję. Człowiek jest reprezentowany w hierarchii jako obraz Boga, podczas gdy wszystko, co istnieje, jest reprezentowane jako nasycone pneumą (boskim tchnieniem lub siłą życiową).

Korespondencja trzech światów stanowi podstawę kontemplacji umysłowej. Hermetyk skupia się na pierwszym obrazie, świecie materialnym, który jest przeniknięty boską obecnością. Ostatecznie przechodzi do drugiego obrazu, człowieka. Z pomocą Nous człowiek zyskuje przywilej wzniesienia oczu ku niebu i przezwyciężenia swojej śmiertelnej kondycji. Jest jedynym stworzeniem, które zna najwyższego Boga, a zatem choćby w tym życiu może stać się bogiem.

Trzy Wydziały [zdolności]: Logos, Gnoza, Nous

Ilustracja do L’Allegro i Il Penseroso Miltona – William Blake

Hermetyka ma na celu pomóc wtajemniczonemu w jego duchowym rozwoju, zawierając etapy inicjacji w Misteria Hermetyczne, aby zjednoczyć się z Bogiem. Można to osiągnąć poprzez rozwijanie trzech zdolności: Logos, gnozę i Nous.

Uczeń rozwija Logos, czyli rozumną mowę, słuchając uważnie mistrza i jego boskiej mądrości oraz prowadząc z nim dialog.

“Słuchacz, synu, powinien być jednym umysłem i duszą z mówcą, a jego słuch powinien być szybszy niż głos mówcy.” – Corpus Hermeticum Księga X, 17

Drugą zdolnością, którą zbadaliśmy, jest gnoza, która pozwala nam rozwijać Nous. W przeciwieństwie do Logosu, wymaga ona ciszy i medytacji. Ponieważ Nous pojmuje mowę w ciszy, tylko ta mowa, która pochodzi z ciszy, jest zbawieniem.

Wiedza jest duchowym przebudzeniem, które polega na uświadomieniu sobie, iż najwyższy Bóg chce być poznany i rzeczywiście może być poznany przez tych, którzy są Go godni. A tego nie można dokonać bez pobożności i czci.

Corpus Hermeticum: Wprowadzenie

Nauki hermetyczne zwykle przyjmują formę dialogów między nauczycielem a uczniem. Uważa się, iż pisma te powstały w większości z luźnych zbiorów powiedzeń lub zdań wyuczonych na pamięć, używanych jako ćwiczenia duchowe mające na celu rozwój zdolności umysłowych podmiotu. Stopniowo zyskały one ustrukturyzowany komentarz. Hermetyczne sentencje w tajemniczy sposób zapadają w pamięć; niełatwo je zapomnieć. Wciąż działają w umyśle, choćby gdy o nich nie myślimy, a większość z nich została podsumowana w Definicjach.

W księdze pierwszej Corpusu postać, która przedstawia się jako “Poimandres, Nous Najwyższego“, naucza Hermesa, który nie jest przedstawiany jako bóg, ale jako istota ludzka z boską wiedzą.

W księdze 12 pojawia się Agathos Daimon [Agatodajmon] lub “Dobry Duch”, bóstwo, które jest również przedstawiane jako nauczyciel Hermesa. W większości pozostałych ksiąg Hermes jest nauczycielem Asklepiosa, uzdrowiciela utożsamianego z egipskim Imhotepem, lub jego synem Tatem, którego imię prawdopodobnie pochodzi od egipskiego boga Thota. Księgi 16 i 17 są jedynymi przykładami ucznia i syna Hermesa, Asklepiosa i Tata, działających jako nauczyciele.

W ten sposób Corpus Hermeticum przedstawia trzy pokolenia relacji nauczyciel-uczeń. Ten transfer wiedzy jest przekazywany przez boskie istoty (Poimandres lub Nous i Agatodajmon) Hermesowi Trismegistusowi. Hermes przekazuje wiedzę Asklepiosowi i Tatowi. I wreszcie, Asclepius i Tat przekazują wiedzę innym.

Wizja Poimandresa (Nous, Umysłu)

Wizja Hermesa Trismegistosa – Johfra Bosschart

Dzieło rozpoczyna się od Hermesa zajętego rozmyślaniem o świecie, o tym, jak powstał i kto go stworzył; a gdy jest w tym stanie medytacji, pojawia się postać, która ujawnia odpowiedzi na jego pytania. Postacią tą jest Poimandres lub Nous [Umysł], który stwierdza: “Wiem, czego chcesz i jestem z tobą wszędzie“. Hermes mówi mu: “Chcę poznać rzeczy, które są, zrozumieć ich naturę i poznać Boga“. Hermes wchodzi w ekstatyczny, zmieniony stan świadomości, który prowadzi do wizji.

Hermetyka konsekwentnie stwierdza, iż oprócz normalnego wzroku cielesnego istnieje “wyższy” zmysł wzroku, określany jako oczy serca lub Umysłu (Nous). Prawdziwa natura odrodzonego człowieka jest postrzegana tylko przez ten wyższy zmysł.

W odpowiedzi na pierwszą część pytania – o naturę rzeczy, które są – sam Poimandres zmienia swój wygląd, a wizjoner widzi nieograniczoną przestrzeń czystego i radosnego światła, dla którego spontanicznie doświadcza uczuć miłości. Następnie widzi, jak pojawia się przerażająca ciemność podobna do węża, wodnista i dymiąca jak ogień, wydająca zawodzący ryk i emitująca nieartykułowany krzyk. Na to wezwanie odpowiada logos hagios (Święte Słowo) lub syn Boży, który pochodzi ze światła i zstępuje na tę ciemną naturę.

Tak więc dusza człowieka niesiona jest w ten sposób: Nous w Słowie, Słowo w duszy, dusza w ciele.

Zwierzęta zostały stworzone, ale nie zawierały Słowa. Bóg, Ojciec wszystkiego, zrodził Anthroposa, [pierwszego] Człowieka, którego umiłował jak własne dziecko i który nosi w sobie obraz swego Ojca. Był to naprawdę jego własny kształt, który Bóg umiłował i przekazał mu całe swoje stworzenie. Z tego powodu, spośród wszystkich żywych istot na ziemi, tylko człowiek jest podwójny: śmiertelny z powodu ciała, nieśmiertelny z powodu duszy. Fakt, iż jesteśmy zarówno istotami materialnymi, jak i duchowymi, oznacza, iż mamy wyjątkową zdolność przenoszenia rzeczywistości duchowej do ciała.

To krótkie wyjaśnienie prowadzi do drugiego epizodu wizji (lub wizji-w-wizji). Podczas gdy w pierwszej wizji Hermes był biernym widzem tego, jak powstał świat, w drugiej wizji, która odpowiada na pytanie, jak poznać Boga, Hermes musi teraz skupić swój Nous na świetle i poznać je. Patrzy w oczy Poimandresa przez tak długi czas, iż drży na jego widok. Potem nagle uświadamia sobie, iż wpatrując się w uniwersalne światło, paradoksalnie patrzy również w siebie. Nie ma rozróżnienia między światłem uniwersalnym a jego własnym światłem, między podmiotem a przedmiotem, jest to doświadczenie całkowitej jedności. Gdy Poimandres w końcu spuszcza wzrok, okazuje się, iż światło, którym jest sam wizjoner, stało się bezkresnym kosmosem, archetypową rzeczywistością “przed nieskończonym początkiem”.

Człowiek obdarzony Nous jest nieśmiertelny, to pogoń za przyjemnością, pożądaniem i materializmem jest przyczyną śmierci, czyli śmierci duchowej. Lepiej jest bowiem umrzeć zewnętrznie niż wewnętrznie.

„Ten, który rozpoznał siebie, doszedł do Najwyższego Dobra, podczas gdy ten, który cenił ciało, zrodzony z iluzji pożądania, błąkał się w ciemności, cierpiąc przez zmysły rzeczy śmierci… Prawda jest taka: światłem i życiem jest Bóg i Ojciec, z którego Człowiek jest zrodzony. jeżeli zatem uświadomisz sobie, iż pochodzisz z życia i światła i iż zostałeś z nich stworzony, powrócisz do życia.” – Corpus Hermeticum, Księga I, 19

Nous przychodzi z pomocą pobożnym, szlachetnym, czystym, miłosiernym i pobożnym. Przez życie pełne miłości zdobywają oni przychylność Boga i z miłością dziękują Mu, chwaląc Go i śpiewając Mu hymny w należytym porządku.

Ci, którzy są źli, zazdrośni, chciwi, mordercy i bezbożni, są bardzo daleko od Nous, są opętani przez mszczącego się ducha, który atakuje każdego z nich poprzez zmysły, rzucając w nich ognistymi strzałami. Następnie duch mściwy poddaje ich torturom i zwiększa ogień do granic możliwości.

Wszyscy mamy w sobie tych dręczycieli ciemności. Poimandres opisuje, jak dusza musi podróżować przez wszystkie siedem sfer planetarnych, aby się z nich oczyścić. Po tym katharsis, dusza ostatecznie opuszcza kosmos i dołącza do Ósmej sfery poza przestrzenią i czasem. Obecne tam dusze radują się razem w jego obecności, a stając się jak jego towarzysze, słyszy także pewne moce, które istnieją ponad Ósmą sferą, królestwem światła, śpiewając piękne pochwały dla Boga. Dusze wznoszą się do Ojca i poddają się mocom, wchodząc w Boga.

“To jest koniec, Najwyższe Dobro dla tych, którzy posiedli wyższą wiedzę: stać się Bogiem. Dlaczego więc zwlekasz? Czy nie powinieneś, otrzymawszy wszystko, stać się przewodnikiem dla tych, którzy są tego godni, aby ludzkość mogła zostać zbawiona przez Boga za twoim pośrednictwem?” – Corpus Hermeticum, Księga I, 26

Hermes jest wypełniony światłem i oświecony przez Nous. Kiedy wizja się kończy, całą duszą odmawia modlitwę dziękczynną. Staje się prorokiem, aby szerzyć otrzymane nauki, aby obudzić nas ze stanu duchowego snu i pijaństwa, i wziąć udział w nieśmiertelności, która jest naszym przyrodzonym prawem. Wielu poddało się śmierci, mając moc uczestniczenia w nieśmiertelności. Niektórzy szydzili z niego i ignorowali jego nauki, inni rzucili się do jego stóp, ponieważ chcieli być zbawieni.

„Poważną chorobą duszy jest zaprzeczenie Bogu, następną jest wiara w pozory, a towarzyszą temu wszelkie zło i nic dobrego. Ale wtedy Nous, przeciwstawiając się chorobie, zapewnia dobro duszy, tak jak lekarz zapewnia zdrowie ciału.” – Corpus Hermeticum, Księga XII, 3

Ostatecznej prawdy nie można znaleźć poprzez filozoficzne rozumowanie, ale poprzez boskie objawienie. Dlatego właśnie Corpus Hermeticum zaczyna się od wizji.

Corpus Hermeticum: Hermes i Tat

Elohim stwarza Adama – William Blake

Pozostałe księgi Corpus Hermeticum składają się głównie z rozmów Hermesa z Tatem i Asklepiosem.

W Księdze 13, być może najważniejszej części Corpus Hermeticum, Tat prowadzi napięty dialog z Hermesem, ponieważ chce poznać sekret duchowego odrodzenia. Hermes jednak mówi zagadkami. Tej wiedzy nie da się nauczyć, przebudzenie musi przyjść samo z siebie. Gnozę można poznać jedynie poprzez bezpośrednie doświadczenie. W Zen jest to znane jako “Wielka Wątpliwość”, duchowa i psychologiczna presja, która przychodzi wraz z walką życia, prowadzi do przebudzenia. Na dnie wielkiego zwątpienia leży wielkie przebudzenie. Dopóki nie przydarzy się to samemu sobie, nie zrozumiemy, o co w tym wszystkim chodzi. Podczas gdy mistrz może wskazać kierunek, to uczeń musi sam medytować i będzie musiał pracować nad własną duszą, a Hermes mówi swojemu synowi:

“Ta ignorancja, synu, jest pierwszym z tych dręczycieli. Drugim jest smutek; trzecim nieumiarkowanie; czwartym pożądanie; piątym niesprawiedliwość; szóstym chciwość; siódmym oszustwo; ósmym zazdrość; dziewiątym zdrada; dziesiątym gniew; jedenastym lekkomyślność; dwunastym złośliwość. Jest ich dwanaście, ale oprócz nich pozostało wiele innych, mój synu. Zmuszają one wewnętrznego człowieka, który mieszka w więzieniu swego ciała, do cierpienia poprzez zmysły. Ci dręczyciele odchodzą jeden po drugim od człowieka, który otrzymuje Boże miłosierdzie. To stanowi sposób i naukę odrodzenia.” – Corpus Hermeticum, Księga 13, 7

Dwanaście ciemnych mocy odpowiada dwunastu znakom zodiaku. Kombinacja emocji, która nas dotyczy, zależy od rozmieszczenia konstelacji w konkretnym momencie narodzin, co można bardzo precyzyjnie opisać, patrząc, gdzie w danym momencie znajdują się gwiazdy i ciała niebieskie, które działają jak kosmiczny zegar. Kiedy czas jest odpowiedni, a gwiazdy są wyrównane, dusza zstępuje do ciała. W tym momencie nasze ciało i dusza zostają zaatakowane i opętane przez te mroczne byty, a dla większości z nas pozostają one z nami do końca życia. Tworzą one nasze namiętności, destrukcyjne emocje, które dominują nad nami na różne sposoby, stanowiąc całą konstelację naszej osobowości. Cierpimy nie z powodu naszego ciała, ale z powodu namiętności w naszym ciele.

Aby osiągnąć gnozę, ciemne moce muszą zostać usunięte. W naszym wnętrzu toczy się nieustanna walka między światłem a ciemnością. Hermes przywołuje dziesięć mocy światła do ciała Tata, które wypędzają lub egzorcyzmują dwanaście mocy ciemności w jego ciele.

“Po radości, mocą, którą wzywam, jest samokontrola; najbardziej pożądana moc, przyjmijmy ją z radością, mój synu; po jej przybyciu zobacz, jak odpędza nieumiarkowanie. Teraz wzywam czwartą, niezłomność, moc przeciwstawiającą się pożądaniu. Ten następny krok, synu, jest siedzibą sprawiedliwości. Zobacz, jak bez procesu przepędziła niesprawiedliwość. Wraz z odejściem niesprawiedliwości stajemy się sprawiedliwi. Przywołuję szóstą moc, szczodrość, przeciwstawną chciwości. Po odejściu chciwości, wzywam prawdę, oszustwo ucieka, a prawda jest obecna. Zobacz, jak po przybyciu prawdy powstaje Najwyższe Dobro; zazdrość uciekła daleko od nas. Najwyższe Dobro wraz z życiem i światłem podążyło za prawdą, a męki ciemności już na nas nie spadają, ale zostają pokonane, wszystkie odlatują z szumem skrzydeł.” – Corpus Hermeticum Księga XIII, 9

Te pierwsze siedem mocy (które odpowiadają siedmiu sferom planetarnym) pokonują moce ciemności jedna po drugiej, a kolejne trzy moce: życie (Ogdoad, czyli królestwo dusz), światło (Ennead, czyli Nous) i Najwyższe Dobro (źródło), które w sumie składają się na dziesięć boskich mocy, wypędzają pozostałe pięć, tak iż wszystkich dwunastu dręczycieli ciemności odlatuje.

Po pewnym czasie Tat doświadcza zmienionego stanu świadomości, stanu manii lub boskiego szaleństwa, który odpowiada wyższemu stanowi wiedzy. Tat mówi wtedy:

“O ojcze, stałem się niezłomny przez Boga; teraz nie widzę oczami, ale poprzez działanie energii duchowej w mocach. Jestem w niebie, na ziemi, w wodzie, w powietrzu; jestem w żywych istotach i w roślinach; jestem w łonie, przed łonem, po łonie. Jestem obecny wszędzie… O ojcze, widzę Wszystko i widzę siebie w Nous.” – Corpus Hermeticum, Księga XIII, 11

Tat nie jest już niepokojony przez te ciemne siły, ale błogosławiony przez noetyczne moce światła. Naszym zadaniem jest obezwładnienie ciemnych bytów światłem, tak aby z własnej woli odleciały z pędem skrzydeł.

Widzimy, iż Tat doświadczył duchowego odrodzenia, zyskując kosmiczną świadomość. Wyobraża sobie, iż jest we wszystkich miejscach w tym samym czasie, na ziemi, w morzu, w niebie; przed narodzinami, w łonie matki, młody, stary, martwy; poza śmiercią. Wyobrażając sobie wszystkie rzeczy naraz: czasy, miejsca, działania, cechy i ilości, można zrozumieć Boga. Metoda ta nazywana jest “stawaniem się Aionem“.

To stoicy rozwinęli koncepcję współczucia wszystkich rzeczy, która oznacza żywą, niepodzielną spójność kosmosu. Zostało to przyjęte przez hermetyzm i Medioplatonizm.

Tat recytuje sekretny hymn na cześć Boga, hymn duchowego odrodzenia. Jednakże, chociaż Tat ma kosmiczną świadomość, nie widział jeszcze sfer poza kosmosem, tak jak Hermes.

Rozprawa o Ósmym i Dziewiątym [Dyskurs o Ogdoadzie i Enneadzie]

Sen młodego poety (ilustracje do Johna Miltona) – William Blake

To prowadzi nas do słynnego pisma znalezionego w Nadż Hammadi [Nag Hammadi], Rozprawy o Ósmym i Dziewiątym [Discourse on the Ogdoad and Ennead]. Podczas gdy Księga 13 Corpus Hermeticum opisuje odrodzenie ucznia, w tym dyskursie uczeń już się odrodził, pokazując nam postęp wtajemniczonego w misteria hermetyczne.

Znajdujemy tutaj uderzający zmieniony stan świadomości wywołany przez dziwne magiczne zaklęcie samogłosek. Kiedy egipscy kapłani śpiewali hymny na cześć swoich bogów, wypowiadali siedem greckich samogłosek w określonej kolejności, a dźwięk tych siedmiu samogłosek był tak piękny, iż ludzie woleli tę muzykę od fletu lub liry. Siedem samogłosek odpowiada siedmiu nutom oktawy, które są powiązane z siedmioma planetami. Ezoteryczny śpiewnik społeczności hermetycznej w Aleksandrii odgrywa centralną rolę w momentach przebudzenia opisanych w Hermetica.

Hermes przypomina Tatowi o postępie, jaki poczynił dzięki księgom, które choć należą do niższego etapu w drodze do gnozy, są jednak niezbędne. Ale nie wystarczają, ponieważ język dyskursywny po prostu “nie dociera tak daleko jak prawda”.

Hermes i Tat, wraz z kilkoma braćmi, z których wszyscy się odrodzili, wchodzą w głęboki stan medytacyjny. Hermes zaczyna od zwrócenia uwagi na najwyższe boskie atrybuty Boga, w tym fakt, iż jest on nazywany tylko w ciszy. Modlitwa zawiera ciąg tajemniczych słów i samogłosek, które reprezentują “tajemne imię” Boga. Pojedynczy głos śpiewa ton, na który odpowiada chór, aż wszystkie samogłoski zostaną zaśpiewane. Śpiew staje się coraz bardziej intensywny, a z każdą samogłoską świadomość ucznia wznosi się przez sfery planetarne, aż znajdzie się na najwyższym poziomie i wykracza poza kosmos, doświadczając Ósmego, Dziewiątego i wreszcie Jedynego, gdzie widzi fontannę kipiącą życiem.

Uczeń doświadcza chwili strachu, a Hermes mówi mu, aby skupił się z powrotem na hymnie. Ostatni etap wspinaczki musi zostać opanowany przez samego ucznia, instrukcje słowne są bezużyteczne. Słowa Hermesa, które prowadziły ucznia, nie są już przydatne. Uczeń wyraża siebie dzięki cichych hymnów, które są słyszane i rozumiane tylko przez wewnętrzny zmysł percepcji. W rzeczywistości najbardziej fundamentalnym stwierdzeniem ucznia jest to, iż to, co widzi, nie może być ujęte w słowa.

Inicjacja została zakończona. Uczeń odnalazł teraz spokój i chce podziękować Bogu za udzielenie mu najwyższej wizji, o którą prosił. Sugeruje się rozróżnienie między cichym hymnem kontemplacji, który był śpiewany podczas ekstatycznego stanu Ósmego i Dziewiątego, a słownymi hymnami, które mogą być skierowane do Boga później, jako oznaki wdzięczności.

Hermes instruuje swojego syna, aby zapisał wszystko w hieroglifach i umieścił je w swoim sanktuarium we właściwym momencie astrologicznym oraz zabezpieczył księgę apotropaiczną formułą, mającą na celu zapobieganie złu. Aby przyszłe pokolenia mogły ją przeczytać. Przypuszczalnie jest to więc ten sam tekst, który analizowaliśmy.

Pisanie jako Leczenie lub Trucizna (Pharmakon)

Płaskorzeźba egipskiego boga Thotha ze świątyni Ramzesa II (1279-1213 p.n.e.) w Abydos.

Wynalezienie pisma przez Thotha pozwoliło nam nie zapomnieć o tym, czego doświadczyliśmy, umożliwiając nam przekazywanie wiedzy w czasie i dzielenie się nią z przyszłymi pokoleniami. Jest to jednak narkotyk, lub jak nazywają go Grecy, pharmakon, pisanie jest lecznicze, ponieważ dostarcza wiedzy, ale także trujące, ponieważ zapomina się o bezpośrednim doświadczeniu, które jest niewyrażalne. Ludzie będą czytać książki wierząc, iż mają dostęp do wiedzy, ale to iluzja. Dlatego pisanie jest pod wieloma względami trujące. Thoth miał jednak sekret, który polegał na tym, iż samo pisanie może mieć magiczny wpływ na świadomość. Chociaż język nie może wyrazić tego, co niewysłowione, może rezonować i wywierać wpływ na ludzki umysł, który pomaga ludziom znaleźć własną ścieżkę do gnozy.

W 16 księdze Corpus Hermeticum, Asklepios mówi królowi Ammonowi o niebezpieczeństwach związanych z językiem, który zaciemnia prawdziwe intencje tych pism, które są duchowe, a nie filozoficzne.

“On [Hermes] powiedział, iż staną się one jeszcze bardziej niejasne później, gdy Grecy zdecydują się przetłumaczyć nasz język na swój, co doprowadzi do jeszcze większego zniekształcenia i zaciemnienia. Tekst wyrażony w oryginalnym języku zachowuje czystego ducha słów. Ponieważ sama jakość dźwięku i wymowy języka egipskiego niesie w sobie moc tego, co jest wypowiadane… Grecy, o królu, używają pustych słów, które wytwarzają jedynie pozory. Taka jest filozofia Greków: hałas słów. My nie używamy takiego języka, ale dźwięków pełnych mocy.” – Corpus Hermeticum, Księga XVI, 1,2

Bóg obdarzył człowieka ponad wszystkimi śmiertelnymi stworzeniami tymi dwoma darami: Nous i mowę, oba tak samo cenione jak nieśmiertelność. jeżeli użyje tych darów adekwatnie, nie będzie się różnił od nieśmiertelnych, a po opuszczeniu ciała będzie prowadzony przez oba do królestwa bogów i błogosławionych.

Iluzja śmierci

Godło Atalanta Fugiens 29 – Michael Maier

W Corpus Hermeticum dowiadujemy się, iż idea śmierci nie istnieje, jest iluzją. W rzeczywistości istnieje tylko tworzenie i transformacja, nic nie ginie. Podobnie jak energia nie może zostać stworzona ani zniszczona, a jedynie przekształcona z jednej formy w drugą.

Człowiek jest mikrokosmosem, który odzwierciedla makrokosmos, jak wyżej, tak niżej. Kiedy ciało zostaje rozpuszczone, zostaje wchłonięte z powrotem przez naturę, a dusza zostaje wchłonięta przez kosmos, powracając do tego, co niezamanifestowane, aby mogły powstać nowe stworzenia. Kosmos nigdy nie ulega zniszczeniu, cykle są ciągłą rotacją, a tajemnicą jest odnowa. Prawdziwą naturą rzeczywistości nie jest śmiertelność, ale nieśmiertelność.

Hermes mówi swojemu synowi:

“Czy nie słyszałeś w powszechnym nauczaniu, iż wszystkie dusze, które błąkają się po całym kosmosie, jakby oddzielone, pochodzą od jednej duszy, duszy wszystkich? Rzeczywiście, istnieje wiele transformacji tych dusz, niektóre bardziej szczęśliwe, inne mniej. Te, które są gadami, zmieniają się w stworzenia wodne, stworzenia wodne w ziemskie, ziemskie w ptactwo powietrzne, powietrzne w człowieka. Ludzkie dusze, które zyskują nieśmiertelność, są przekształcane w duchy, a stamtąd w chóry bogów.” – Corpus Hermeticum Księga X, 7

Kiedy ktoś umiera z cierpieniem duszy, nie może uczestniczyć w Najwyższym Dobru. Jest to jedyna prawdziwa śmierć, duchowa śmierć cyklicznego odradzania się. Dusza zawraca w swojej podróży do gadów i to jest potępienie złej duszy. Gady są uważane za niskie stworzenia chtoniczne. W Biblii wąż zostaje potępiony przez Boga za nakłonienie Adama i Ewy do zjedzenia zakazanego owocu z drzewa poznania i musi czołgać się na brzuchu i jeść proch przez wszystkie dni swojego życia.

Myślimy, iż żyjemy; w rzeczywistości jesteśmy martwi, a kiedy umieramy, stajemy się żywi. To znaczy, jeżeli zjednoczymy się z Bogiem, prowadząc życie pełne czci.

Człowiek jako Istota Boska

Ilustracja do Raju utraconego Miltona – William Blake

Dla hermetystów człowiek jest istotą boską i nie należy go zaliczać do innych, ani choćby do tych, którzy w niebie zwani są bogami. Człowiek bowiem istnieje jednocześnie na ziemi, w morzu i w niebie.

“Rzeczywiście, jeśli mamy odważnie mówić prawdę, prawdziwy człowiek jest ponad bogami, a przynajmniej w pełni im równy pod względem mocy. Żaden z niebiańskich bogów nie opuści granic nieba i nie zstąpi na ziemię, ale człowiek wznosi się do nieba i mierzy je, i zna wysokie od niskiego, i dokładnie rozumie wszystkie inne rzeczy; a co jeszcze bardziej zdumiewające, wznosi się, nie opuszczając ziemi. Tak wielki jest jego zasięg. Można więc powiedzieć, iż człowiek na ziemi jest śmiertelnym bogiem, a niebiański bóg jest nieśmiertelnym człowiekiem. Dlatego wszystko jest kontrolowane przez tych dwóch: człowieka i kosmos. Ale wszystko pochodzi od Jednego.” – Corpus Hermeticum Księga X, 24

Złem duszy jest zatem nieznajomość Boga; ponieważ dusza, nie wiedząc nic o Najwyższym Dobru, jest ślepa i drży z bólu ciała, dręczona przez ciemność. Jeśli nie zrównamy się z Bogiem, nie możemy Go zrozumieć. Podobne jest rozumiane przez podobne. Pozwól sobie urosnąć, aż staniesz się równy Temu, który jest niezmierzony, przeskocz wszystko, co cielesne, przekrocz cały czas i stań się Aionem, wtedy zrozumiesz Boga.

“Bóg nie ignoruje człowieka, zna go w pełni, tak jak Bóg pragnie być poznany. To jest jedyne zbawienie dla człowieka: poznanie Boga. To jest wejście do najwyższej siedziby bogów.” – Corpus Hermeticum Księga X, 15

Możemy wybierać między śmiertelnością a nieśmiertelnością. Jest to gorszy wybór, który niszczy człowieka, ci, którzy mają mieszankę wściekłości i żądzy, nie cenią rzeczy godnych ich uwagi, ale zwracają się ku przyjemnościom i apetytom ciała, wierząc, iż człowiek urodził się z tego powodu, lub mylą te największe zła jako największe dobra.

“Istnieją dwa rodzaje istot, wcielone i niewcielone, w których jest śmiertelny i boski duch. Człowiek może wybrać jedno lub drugie, jeżeli tego pragnie. Nie można bowiem wybrać obu naraz; gdy jedno jest zmniejszone, ujawnia to moc drugiego .” – Corpus Hermeticum Księga IV, 6

Źródło: Hermeticism: The Ancient Wisdom of Hermes Trismegistus

Zobacz na: Nowy sposób wyjaśniania – David Deutsch
Filozofia historii według Marca Blocha
Dlaczego (samo)dyscyplina musi pochodzić z wewnątrz – Jocko Willink

Trójca Święta, Metajęzyk, Dogmaty Wiary – doc. Józef Kossecki

Idź do oryginalnego materiału