Henryk Gołębiewski nie wydaje fortuny na święta. "Przecież człowiek tego wszystkiego nie zje"

gazeta.pl 2 godzin temu
Henryk Gołębiewski, tak jak wielu Polaków, przygotowuje się do obchodzenia Bożego Narodzenia. Szał zakupów i trwonienie majątku są mu jednak obce w tym okresie. Jaki ma patent?
Henryk Gołębiewski uświetnił takie produkcje jak "Edi", "Podróż za jeden uśmiech", "Abel, twój brat" oraz "Wakacje z duchami". Aktor nie wiedzie tak wystawnego życia jak inni z jego branży. Ma sposoby na oszczędzanie pieniędzy, którymi podzielił się z "Faktem". Opowiedział także, w jakim gronie spędza tegoroczne święta.


REKLAMA


Zobacz wideo Ceny w święta 2025 według Polaków


Henryk Gołębiewski woli zaoszczędzić w święta. "Po co nam więcej"
Aktor nie idzie na łatwiznę oraz drożyznę. Woli przejść się choćby do kilku sklepów, żeby znaleźć potrzebne produkty w najlepszej cenie. Nie zależy mu także na marnowaniu jedzenia, co jak wiadomo, może mieć miejsce po wigilijnej kolacji. - Przecież człowiek tego wszystkiego nie zje. To są tylko dwa dni świąt - przekazał Gołębiewski. - A później sklepy też są czynne, więc ja sobie obliczę, ile nam tego pójdzie i co kupić. Po świętach towar będzie świeższy - uzupełnił. Jego żona ma z kolei inną filozofię, którą sam aktor jest trochę zaskoczony.
- Żona na co dzień tak nie chodzi po sklepach, a teraz jak zaczęła, to mówi: "Boże kochany, przecież nic nie kupiłam, a ile wydałam!" - przekazał aktor. Odpowiada wtedy ukochanej: "Widzisz? Bo ja chodzę po sklepach i wiem, gdzie jest taniej". Zaznaczył, iż w ubiegłym roku razem z żoną organizowali święta. Musieliśmy wszystko przygotować sami, dobrać do gustów gości, ale skromne święta nie znaczą gorsze święta - wspominał. - Gdybyśmy byli sami, to po co nam więcej? Choć i tak zawsze kupuje się więcej, bo może ktoś jeszcze się trafi - przekazał następnie.


Henryk Gołębiewski nie lubi wydawać na prezenty. Jest jednak jeden wyjątek
Okazuje się, iż aktor jest oszczędny także przy upominkach. Ma pewną tradycję związaną z prezentami - wiesza na choince pudełka po zapałkach owinięte w złotko i umieszcza w nich kwoty takie jak 10, 20 i 50 zł. - Każdy zerwał - ile trafił, tyle miał - wyjaśnił. Co będzie czekać jego gości podczas wigilii 2025? Tym razem Gołębiewski umieści banknoty w orzechach włoskich. Na większy prezent może jednak liczyć jego córka Róża. - Jej marzenia raczej spełniam - wyjaśnił aktor. Wiemy także, iż gwiazdor spędzi święta u teściowej.
Idź do oryginalnego materiału