Mieszkańcy Gdańska, ale też i turyści nie wytrzymują już hałasu wydobywającego się z syren ostrzegawczych na kładkach nad Motławą. Dźwięki, które miały zapewniać bezpieczeństwo, stały się źródłem irytacji i bezsenności. Choć urząd miejski twierdzi, iż wszystko odbywa się zgodnie z przepisami portowymi, coraz głośniejsze głosy mieszkańców i turystów zmuszają urzędników do działania. Modernizacja systemu może nastąpić, ale tylko jeżeli pozwoli na to Kapitanat Portu Gdańsk. Trzy fakty: Hałas w centrum Gdańska nie daje spać Północ. Otwierasz okno, żeby wpuścić świeże powietrze, i nagle – wyje syrena. Taka sytuacja powtarza się kilka razy każdej nocy, a wszystko za sprawą kładek nad