Gwałtowna podwyżka cen wakacji all inclusive. Ulubieńcy Polaków biją swoje rekordy

natemat.pl 6 godzin temu
To, co przed tygodniem wydarzyło się w biurach podróży, nie miało miejsca od momentu rozpoczęcia sprzedaży all inlcusive na lato 2025. Ceny wakacji gwałtownie wzrosły, a Turcja, Egipt i Wyspy Kanaryjskie nigdy nie były tak drogie.


Istne szaleństwo zapanowało w biurach podróży. Już wyniki wyszukiwań Google z czerwca wskazywały, iż moda na wczasy all inclusive będzie duża. Jednak zdaniem "Rzeczpospolitej" to pogoda sprawiła, iż Polacy szturmem ruszyli rezerwować zagraniczne wczasy. A te bardzo boleśnie podrożały w zaledwie kilka dni.

Rekordowo drogie wakacje all inclusive. Bolą zwłaszcza ulubione kierunki Polaków


"Rzeczpospolita" podzieliła się kolejnym wynikiem analizy Traveldaty dotyczącej cen wakacji all inclusive. Dzięki niej wiemy, iż urlopy z wylotem między 4 a 10 sierpnia podrożały tydzień do tygodnia aż o 190 zł. Winowajca? Brzydka pogoda w Polsce. Niskie temperatury i opady sprawiły, iż Polacy wolą pojechać na zagraniczne wczasy niż nad Bałtyk czy na Mazury.

Jednak o ile dopiero teraz zdecydowaliście się na rezerwację, to ceny mogą was zaboleć. Wczasy we Włoszech tylko w tydzień podrożały o 939 zł, a średnio za tygodniowy urlop trzeba tam zapłacić aż 6750 zł. Bardzo wyraźnie podrożały także ulubione kierunki Polaków.

Grecja, Turcja i Wyspy Kanaryjskie osiągnęły najwyższe wartości od momentu rozpoczęcia sprzedaży. Urlop w Helladzie podrożał o 267 zł i aktualnie średnio płacimy za niego 6103 zł. Turcja zdrożała o 247 zł i średnia wynosi już 5204 zł. Za all inclusive na Wyspach Kanaryjskich trzeba natomiast zapłacić 5806 zł. O 199 zł więcej niż przed tygodniem.

Jeżeli mieliście nadzieję, iż Egipt i Bułgaria uniknęły podwyżek, to nie mamy dobrych wiadomości. Za all inclusive w kraju faraonów trzeba zapłacić o 225 zł więcej, a średnia cena wynosi 3773 zł. Bułgaria zdrożała symbolicznie, bo tylko o 2 zł do 4011 zł.

Zapomnij o tanich wakacjach last minute


Niestety, ale powyższe dane potwierdzają to, o czym eksperci mówili już od dawna. Polowanie na oferty last minute w okresie wakacyjnym z każdym rokiem ma coraz mniej sensu. Liczba rezerwacji jest tak duża, iż biurom podróży nie opłaca się sprzedawać wyjazdów w niższych cenach. Zawsze znajdzie się "desperata", który zapłaci więcej, byleby polecieć na wakacje.

Jak podaje "Rzeczpospolita", w najbliższym czasie nie ma raczej sensu czekać na gwałtowny spadek cen. Te mogą zostać nieco obniżone, o ile pogoda w Polsce ulegnie poprawie, ale to nie wydaje się być pewne. Choć prognozy długoterminowe wskazują, iż sierpień może być bardzo gorący.

Idź do oryginalnego materiału