Grzywka, która optycznie odmładza. Nie trzeba jej układać, a dodaje pazura

g.pl 1 tydzień temu
W trendach fryzjerskich ostatnich sezonów detal gra pierwsze skrzypce. Ta grzywka jest tego najlepszym przykładem. Lekka, swobodna i niemal niewidoczna - potrafi optycznie "odmłodzić" rysy twarzy i dodać paryskiej finezji. Dlaczego wszyscy mówią o tej grzywce 2025 i komu pasuje najbardziej? Sprawdź, zanim umówisz się na wizytę do fryzjera.
Minimalistyczne fryzury zatriumfowały na światowych wybiegach i coraz częściej widzimy je także na głowach największych gwiazd show-biznesu. Jednym z symboli estetyki "less is more" jest bez wątpienia ghost bangs hair. W 2025 roku motto modnych fryzur brzmi "effortless but elevated" (czyli w wolnym tłumaczeniu: naturalna, ale dopieszczona), a ta grzywka idealnie wpisuje się w ten trend.


REKLAMA


Zobacz wideo Sikorski z "1670" zrezygnuje z kultowej fryzury? Już wiadomo


Grzywka na boki w nowym wydaniu. Łączy paryski szyk z codzienną wygodą
Choć nazwa brzmi tajemniczo - w końcu ma w sobie prawdziwie upiorny człon - idea ghost bangs jest nadzwyczaj prosta. To lekka, "półprzezroczysta" grzywka, która miękko opada na czoło, sprawiając wrażenie niemal niewidocznej. Jest dyskretnym podkreśleniem urody jej posiadaczek, nadając twarzy delikatnego wyrazu. Dla tych pań, które już zastanawiają się nad jej wyborem, mamy bardzo dobrą wiadomość - grzywka nie wymaga codziennych, czasochłonnych zabiegów stylizacyjnych. Trend na ghost bangs hair - podobnie jak kultowe curtain bangs - wywodzi się z estetyki francuskich miast. Nie bez powodu fryzura gwałtownie podbiła serca międzynarodowych ikon stylu, takich jak Jenna Ortega czy Penélope Cruz. Idealnie odzwierciedla ona nurt "effortless chic" - styl, który influencerki znad Sekwany uznają za swój narodowy znak rozpoznawczy i lansują na całym świecie.


Grzywka francuska, która pasuje każdemu. Sprawdza się przy różnych kształtach twarzy i rodzajach włosów
Rosnąca nieprzerwanie popularność ghost bangs wynika z ich uniwersalności. Styliści podkreślają, iż ta półtransparentna grzywka pasuje do każdego kształtu twarzy i niemal każdego fryzjerskiego cięcia. Niewielkie, miękkie pukle włosów nie wymagają codziennego układania. Wystarczy jedynie delikatnie wysuszyć włosy i pozostawić je w naturalnym kształcie, a okalające twarz kosmyki "robią swoje", optycznie wysmuklając jej kontur. Co więcej, gdy potrzebujemy "odpoczynku" od grzywki, możemy ją bez problemu zaczesać za uszy, dzięki czemu w jednej chwili zniknie (zupełnie jak nocna zjawa), udowadniając nieprzypadkowość swojej oryginalnej nazwy. Choć ghost bangs w zestawieniach wielu ekspertów figuruje jako "grzywka 2025", warto wiedzieć, komu szczególnie będzie służyć.


Zobacz także: Fryzura retro, która dodaje objętości i lekkości. Na czym polega i komu pasuje?
Fryzjerzy zwracają uwagę, iż takie cieniowane, "półprzejrzyste" grzywki świetne spełniają swoją rolę u posiadaczek cienkich i średniej długości włosów, dodając im objętości, jednocześnie eliminując uczucie ciężkości. Przy gęstszych pasmach warto poprosić stylistę o wcześniejsze ich pocieniowanie, aby uzyskać efekt lekkości. Grzywka 2025 roku jest również łaskawa dla rożnych kształtów twarzy - w wersji miękko opadającej wysmukli okrąglejszą buzię, złagodzi kanciaste rysy i zbalansuje proporcje sercowatego konturu.


Co ciekawe, ghost bangs świetnie wyglądają także na kręconych włosach - w tym wypadku wystarczy zastosować technikę cięcia "na sucho" i zachować nieco dłuższą długość. Najważniejsze jest dopasowanie długości i gęstości pasm grzywki do indywidualnych potrzeb oraz dobry kontakt ze stylistą. Dzięki temu uzyskasz osobistą wersję jednej z najmodniejszych fryzur 2025 roku, która jest bajecznie prosta w stylizacji i nie wymaga ciągłych poprawek.
Źródła: glamourmagazine.co.uk, stylist.co.uk, hairstylingguru.com, whowhatwear.com


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału