Grey cardigan

Tak dawno mnie tu nie było, iż chyba odzwyczaiłam się od pisania postów. jeżeli jesteście ze mną od początku dobrze wiecie, iż zwykle znikam w okresie zimowym. Zajmuję się wtedy tym, co co jest dla mnie niesamowicie przyjemne, a mianowicie czytaniem książek i tym, co mniej przyjemne, ale pożyteczne - zaliczaniem egzaminów. Tak więc nie leniuchuję. Nie myślcie jednak, iż zapomniałam o blogu, każdego dnia go odwiedzam i cieszę się, iż Wy nie zapominacie o mnie! A skoro za oknem świeci przepiękne słońce, a dni stają się coraz dłuższe pora obudzić się z zimowego snu i zaskoczyć Was nowym postem :)

Stanie przed obiektywem po takim czasie nie wyszło najlepiej, mam jednak nadzieję, iż skupicie się na stylizacji. Sweterek jest zdecydowanie moim faworytem. Niesamowicie ciepły i milutki w dotyku. W dodatku kupiony podczas zimowych wyprzedaży, podobnie jak miętowe szpileczki - tyle szczęścia! :)